Reklama

Diagnoza była dla niej ogromnym ciosem. O tym, że Zuzanna Łapicka-Olbrychska jest chora, mówiło się od jakiegoś czasu. Ona sama nie chciała jednak ujawniać, co jej dolega. W najnowszym wywiadzie dziennikarka przerwała milczenie i wyznała, że wiosną 2016 roku zdiagnozowano u niej raka.

Reklama

Zuzanna Łapicka-Olbrychska o nowotworze

Kulisy tego, gdy Zuzanna Łapicka-Olbrychska dowiedziała się, że ma nowotwór, są dramatyczne.

„A wracając do mojej figury – dziś, jak widać, jestem szczuplejsza niż kiedykolwiek. Mama zawsze mi powtarzała, że moja idealna waga to 54 kilogramy i dopiero teraz ją osiągnęłam. Tylko stało się to trochę z innych powodów...”, zwierzyła się Izie Komendołowicz w magazynie „Pani”.

Wiosną 2016 roku, gdy pracowała jeszcze w redakcji rozrywki Telewizji Polskiej, korzystała z diety pudełkowej, by pozbyć się zbędnych kilogramów. Co prawda chudła w oczach: zrzuciła aż 15 kilogramów w trzy miesiące, ale czuła się coraz gorzej. Gdy wybrała się do lekarza usłyszała, że to nowotwór. Została poddana chemioterapii i radioterapii.

„Moja córka Weronika doradziła mi, żebym na zbyt szczegółowe pytania odpowiadała: „Arystokracja nie mówi, który organ”. I tego się trzymam. Natomiast chciałabym podkreślić, jak ważne jest nastawienie psychiczne, naprawdę wszystko jest w głowie. Miałam szczęście, że trafiłam do wspaniałych lekarzy na Śląsku: profesora Lampego i doktora Piątka. Dzięki nim nigdy nie straciłam wiary w to, że warto walczyć”, zapewniła córka Andrzeja Łapickiego.

Nie żyje Zuzanna Łapicka! Była żonaDaniela Olbrychskiego miała 64 lata…

Magda Umer o Zuzannie Łapickiej-Olbrychskiej

Od tamtej pory przewartościowała swoje życie. Jak podkreślają jej przyjaciele i znajomi, zaczęła korzystać z niego i oddychać pełną piersią. Cieszy się z każdego, nawet najmniejszego szczegółu.

„Choroba spowodowała, że zmieniła się jej hierarchia wartości. Zawsze umiała smakować życie, ale teraz robi to jeszcze bardziej świadomie. Docenia zwyczajne rzeczy: to, że śnieg pada, słońce świeci, cieszy ją ciekawa książka, którą przeczytała, spotkanie z kimś interesującym. Z jednej strony jest osobą niesłychanie waleczną w chorobie, a z drugiej są w niej pokora i akceptacja wszystkiego, co może się wydarzyć”, podkreśla jej przyjaciółka od 40 lat, Magda Umer.

Z kolei Zuzanna Łapicka-Olbrychska przekonuje, że od momentu, w którym usłyszała diagnozę, zmieniła swoje życie o 180 stopni.

Reklama

„Wszystko, co toksyczne, odcięłam od siebie, odeszły tematy z przeszłości, którymi się zadręczałam. Liczy się tylko dzisiaj”, zaznacza dziennikarka.

Reklama
Reklama
Reklama