Reklama

Ten związek od samego początku budził sporo kontrowersji. Kilka lat temu Andrzej Łapicki związał się z 60 lat młodszą od siebie Kamilą Mścichowską. Para w 2009 roku zdecydowała się na zawarcie związku małżeńskiego. Rodzina aktora przez lata nie komentowała tej decyzji. Teraz, sześć lat po śmierci wybitnego reżysera, jedyna córka zabrała głos w tej sprawie.

Reklama

„Nie byłam jakoś specjalnie zachwycona”

Zuzanna Łapicka-Olbrychska udzieliła wywiadu Wysokim Obcasom Extra. Powiedziała, że ojciec, który był wdowcem nie lubił samotności. Stąd zdecydował się na związek z 60 lat młodszą od siebie Kamilą. Dzięki niej przeżywał drugą młodość, zaczął więcej grać, udzielał się w mediach.

„Bo starość - powtarzał - przede wszystkim jest nudna”, powiedziała Zuzanna. „Nie byłam jakoś specjalnie zachwycona, ale wiedziałam, dlaczego postanowił ożenić się z młodszą od siebie o ponad pół wieku kobietą. On po prostu odrzucał starość. Dla niego to było upokorzenie, na które się nie godził. Jak to kiedyś napisał Czesław Miłosz: Przemijanie - jestem przeciw”, komentowała.

Urodzona w 1954 roku córka aktora z początku nie akceptowała tej relacji. Kamila była od niej przecież o 30 lat młodsza. Z biegiem czasu zrozumiała jednak, że każdy ma prawo do szczęścia.

„To było dość brawurowe, ale myślę, że wynikało też z ogromnej samotności ojca po śmierci mojej mamy, bo choć ja bardzo starałam się przy nim być, nie byłam w stanie zastąpić mu żony (Zofii Chrząszczewskiej - red.). A on żądał obecności non stop, tak jak to kiedyś zapewniała mama. Ożenił się z młodą dziewczyną, która - co normalne - miała swoje zawodowe ambicje, a to się ojcu za szczególnie nie podobało. Jak napisałam we wstępie do 'Dzienników' ojca, które niedawno się ukazały, jego nieuchronne rozczarowanie tym małżeństwem wynikało z tego, że dziś nie ma już kobiet skrojonych na XIX-wieczną modłę. Ale jeśli jeszcze przez jakiś czas był szczęśliwy, to dlaczego miałabym to oceniać”, zakończyła Zuzanna Łapicka-Olbrychska.

Reklama

Kamila Łapicka opiekowała się aktorem do jego śmierci w 2012 roku. Kilka dni po pogrzebie wybuchł skandal, gdy po śmieci wyrzuciła cenne pamiątki Łapickiego. Dziś nie jest obecna w show-biznesie.

Reklama
Reklama
Reklama