We wrześniu miną cztery lata od śmierci Jana Kobuszewskiego. Znany artysta kabaretowy i genialny aktor zmarł w wieku 85 lat. Zawsze podkreślał, że bez względu na to, ile razy pojawiał się w telewizji, radiu i na estradzie, jego drugim domem jest teatr. Pierwszym był oczywiście ten stworzony przez Hannę Zembrzuską. Razem przeżyli ponad sześćdziesiąt lat. W tym związku była wielka przyjaźń, czułość i wzajemne wsparcie. W pierwszym wywiadzie po śmierci męża pani Hanna mówiła wprost: „Bez niego jest byle jak”. Ciężko jej było uporać się z tą stratą. Dziś żegnamy wdowę po aktorze. Hanna Zembrzuska odeszła 16 czerwca 2023, prawie cztery lata po ukochanym...
Jan Kobuszewski i Hanna Zembrzuska: historia miłości. Jak się poznali?
Poznali się jeszcze w szkole teatralnej. On był na drugim roku studiów, ona przyjechała na egzaminy. Podobno zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. „Ta miłość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nigdy wcześniej nie widziałem piękniejszej dziewczyny”, mówił przed laty Jan Kobuszewski. Swojej przyszłej żonie zaimponował inteligencją i niebanalnym poczuciem humoru. „Gdy przyszedłem do rodziców Hanny, odwaliłem się w garnitur, kupiłem kwiaty, które wręczyłem przyszłej teściowej. Z tremy nie mogła mi jednak przejść przez gardło formuła, że proszę o rękę ich córki. W końcu ojciec Hani się zdenerwował: - „Ty, Janek, zdaje się, że chciałeś o coś poprosić! A my tu sobie gadamy półtorej godziny o niczym!”, wspominał aktor.
Ślub wzięli zaraz po studiach w 1956 oku w warszawskim kościele św. Anny. Owocem ich miłości jest córka Marianna. Podobno jeszcze gdy ją poznał, powiedział: „będziesz moją pierwszą i ostatnią żoną”. I tak też się stało...
Czytaj także: W tym małżeństwie była miłość, wierność, szacunek. Historia Jana Kobuszewskiego i Hanny Zembrzuskiej
Jan Kobuszewski i Hanna Zembrzuska: razem pokonywali przeciwności losu
Pytany o receptę na szczęśliwe małżeństwo Jan Kobuszewski mówił nieco żartobliwie, że najważniejsza jest cierpliwość, tolerancja i... fantazja, które sprawiają, że do związku nie wkrada się rutyna i nuda. Jak mówiła w jednym z wywiadów jego żona Hanna: „Nigdy nie miałam wątpliwości, że wiążąc się z tym dryblasem z głową w chmurach, zrobiłam najlepszą rzecz w życiu. Janek to dwa metry pogody ducha”. Nigdy ze sobą nie rywalizowali. Za to zawsze się wspierali.
„Dla rodziny wypruwałem sobie żyły. Ale warto było! Staraliśmy się uczciwie przejść przez życie. Nie wszystko się udawało, ale się staraliśmy. I jesteśmy nadal zadowoleni z życia! ”, mówił w jednym z wywiadów. Aktor nie szczędził swojej żonie ciepłych słów. Doceniał jej inteligencję, talent aktorski i dobroć. Była dla niego ideałem.
Para przeżyła razem wiele trudnych chwil. W 1987 roku u Jana Kobuszewskiego zdiagnozowano nowotwór jelita grubego. Ona wiedziała wówczas, że musi stanowić dla niego bezwarunkowe wsparcie. Nie pozwoliła mu się poddać. „Gdyby nie Hania, nie pokonałbym choroby. Wiele jej zawdzięczam. Była przy mnie w najcięższych chwilach, walczyła razem ze mną i lekarzami o moje życie”, przyznał. Z kolei gdy ona mierzyła się z problemami zdrowotnymi, związanymi z niewydolnością nerek i musiała poddawać się częstym dializom, on nie odstępował jej na krok. Na leczenie wydawali jego skromną emeryturę, wynoszącą około dwóch tysięcy złotych. Trwali przy sobie bezwarunkowo...
Kiedy do publicznej wiadomości podano, że Jan Kobuszewski nie żyje, był to wielki cios dla jego fanów, ale przede wszystkim dla jego najbliższych. W rozmowie z Super Expressem żona Jana Kobuszewskiego, Hanna Zembrzuska opowiedziała wówczas, jak wygląda jej życie bez ukochanego. „Jak sobie radzę? Byle jak. Ciężko mi bez męża”, mówiła ze smutkiem w głosie. Na szczęście ma wokół siebie ludzi, na których może polegać: „Mogę liczyć na wsparcie bliskich. Nie jestem sama z tym wszystkim, ale tęsknię. Na szczęście z moim zdrowiem wszystko w porządku”, wyznała.
Wdowa po wielkim aktorze zmarła 16 czerwca 2023 roku. "Dziś odeszła Hanna Zembrzuska. Aktorka. Moja Ciocia. Żona ś.p. Janka Kobuszewskiego. Piękna Pani. Śpij Haneczko spokojnie" — napisał Wiktor Zborowski. Teraz małżonkowie znów są razem...
Czytaj także: Igor Śmiałowski kochał teatr, żonę Dasię i córkę Asię. Z żoną spędzili razem 60 lat
