Reklama

W wieku 97 lat zmarł wybitny tenor operowy, Zdzisław Zaczyk. O jego śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich. "Był bardzo pogodnym, ciepłym i życzliwym człowiekiem, będzie nam Go bardzo brakowało" — wspominają bliscy i przyjaciele. Artysta odszedł w wieku 97 lat po długiej chorobie, zostawiając zrozpaczoną żonę. Spędzili razem blisko siedem dekad...

Reklama

Zdzisław Zaczyk nie żyje. Do końca czuwała przy nim żona

Media obiegły właśnie smutne wieści o śmierci tenora... Zdzisław Zaczyk zmarł w nocy z 31 sierpnia na 1 września. Ostatnie chwile spędził w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich Skolimowie, będącym bezpieczny, azylem dla wielu wybitnych osobistości świata kultury. Czuwała przy nim ukochana żona, Agnieszka Byrska. Jak poinformował portal Super Express, 97-letni artysta od dłuższego czasu bardzo ciężko chorował i nie wstawał z łóżka.

"Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że dziś w nocy w Skolimowie, odszedł wspaniały tenor — Zdzisław Zaczyk, uczeń Ady Sari. Debiutował 16 lutego 1954 r. na scenie Operetki Warszawskiej, gdzie zagrał w pierwszej premierze, inaugurującej działalność nowej placówki. W »Domku trzech dziewcząt« Franciszka Schuberta w reż. Zbigniewa Sawana śpiewał partię kompozytora. Był Hubertem w »Cnotliwej Zuzannie« Jeana Gilberta, Edwinem w "Księżniczce Czardasza« Emmericha Kalmana, Księciem Gigi, a także Alfredem w »Zemście nietoperza" Johana Straussa. Orfeuszem w »Orfeuszu w piekle» Jakuba Offenbacha. I można by tak wymieniać bez końca...

Był bardzo pogodnym, ciepłym i życzliwym człowiekiem, będzie nam Go bardzo brakowało... Żonie — naszej Koleżance — Agnieszce Byrskiej składamy ogromne wyrazy współczucia" — napisano na Facebooku Związku Artystów Scen Polskich.

Bliskim i rodzinie składamy najszczersze kondolencje...

Artykuł aktualizowany

Zdzisław Zaczyk — żonę poznał w operetce

Mało kto wie, że starszym bratem Zdzisława Zaczyka był znany aktor, Stanisław Zaczyk, którego pochowano na Starych Powązkach. Jednak ostatecznie rodzeństwo obrało zupełnie inne drogi artystyczne — młodszy z braci w latach 50. był pierwszym tenorem w Operetce Warszawskiej. To właśnie tam poznał młodszą o osiem lat Agnieszkę Byrską, która stawiała swoje pierwsze kroki jako tancerka.

"Wszedł do krawcowej, kiedy miałam zdejmowaną miarę do kostiumu, i powiedział: „Czy mogę sobie tu posiedzieć?”. Byłam bardzo zdziwiona" — opowiadała kilka miesięcy temu Super Expressowi. Wspólnie spędzany czas zaowocował rozkwitem pięknej miłości, która przetrwała wiele dekad... Szybko zdecydowali się na ślub. Mieszkali w Krakowie, dopiero później przenieśli się na warszawski Mokotów. Owocem ich uczucia jest córka Joanna.

Osiem lat temu postanowili przeprowadzić się do Skolimowa. Zdzisław Zaczyk początkowo oponował... "W momencie, w którym przyszło do pakowania się, serce mi zabiło. Mąż w pierwszej chwili powiedział: „Nie, ja się nigdzie nie wyprowadzam”, ale kuzynka powiedziała: „Wszystko jest już załatwione, nie dacie sobie tutaj sami rady”. Przeprowadziliśmy się", przyznała jego żona w programie Gwiazdy w Skolimowie. Później oboje chcieli w tym miejscu zakończyć swoje życie... I tak też stało się w przypadku jej męża.

Reklama

Zdzisław Zaczyk

Narodowe Archiwum Cyfrowe
Reklama
Reklama
Reklama