Zdjęcie jej niepełnosprawnej córki wykorzystano na plakacie proaborcyjnym. Jak poradziła sobie z hejtem?
Sprawa poruszyła miliony internautów
Wszystko rozpoczęło się od bulwersującego wpisu na Twitterze. Jeden z użytkowników portalu bezprawnie wykorzystał zdjęcie niepełnosprawnej Sophii, aby promować kampanię aborcyjną. Gdy oburzona matka dziewczynki, Natalie Weaver, zgłosiła to jako naruszenie, dostała... odmowną odpowiedź. Jednak jej heroiczna walka doprowadziła do tego, że treść została usunięta, zaś ona wypowiedziała wojnę mowie nienawiści!
Natalie Weaver, matka niepełnosprawnej 9-letnie Sophii, walczy z mową nienawiści na Twitterze
Jej postawą są poruszone miliony internautów na całym świecie. Gdy w styczniu tego roku Natalie Weaver, pochodząca z Karoliny Północnej w USA kobieta zobaczyła wpis, w którym wykorzystano wizerunek jej dziewięcioletniej córki, która zmaga się z niepełnosprawnością, podjęła natychmiastowe działanie w celu jego usunięcia. Tym bardziej, że promował on... aborcję. Niestety, początkowo władze Twittera odmówiły, pisząc w odpowiedzi, że treść nie narusza regulaminu serwisu.
To zmobilizowało Nathalie Weaver do działań na szerszą skalę. Zwróciła się do internautów z prośbą o zgłaszanie nie tylko kontrowersyjnego zdjęcia, lecz także konta, na którym został opublikowany. Na skutek zmasowanych działań osób postronnych po półtora tygodnia administracja Twittera przychyliła się do początkowej prośby matki dziewczynki. Od tamtej pory kobieta walczy z hejtem na wszelkie możliwe sposoby.
Kim jest 9-letnia Sophia, córka Natalie Weaver?
Dziewczynka urodziła się nie tylko z deformacjami twarzy, lecz także rąk oraz nóg. Co więcej, gdy skończyła rok, zdiagnozowano u niej bardzo rzadką chorobę genetyczną, zespół Retta. To zaburzenie mózgu podobne do zespołu Aspergera, które związane jest ze stałym upośledzeniem funkcji ruchowym oraz mowy u dzieci. Dlatego też Sophia wymaga całodobowej opieki.
„Przeszła 22 operacje. Trzeba karmić ją za pomocą specjalnej rurki, korzysta także ze stomii. Ma także napady, w trakcie których dławi się własną śliną”, wyjaśniła mama dziewczynki w rozmowie z dziennikarzem stacji CNN.
Zdjęcie 9-letnie Sophii w kampanii aborcyjnej
„To właśnie wygląd dziewczynki posłużył użytkownikowi @OBSIDIANSMOAK za argument w dyskusji na temat aborcji. „To zupełnie w porządku – uważać, że każde dziecko się liczy. Jednak ze względu na ten argument wiele z nich nie przechodzi amniopunkcji”, pisał na Twitterze. „To powinien być obowiązkowy test i jeśli wynik będzie negatywny, a kobieta nie zgodzi się na aborcję – wtedy rachunki powinny obciążać jedynie ją i ojca dziecka”, przekonywał. Amniopunkcja to badanie pomagające wykryć ewentualne wady genetyczne dziecka w stadium prenatalnym. Mówiąc o rachunkach, mężczyzna nawiązywał do leczenia dzieci z wadami genetycznymi przez państwo”, relacjonował w styczniu Wprost.
Internetowi trolle nie ograniczyli się jedynie do szokujących wpisów na Twitterze. Oznaczali także profil matki dziewczynki oraz wysyłali do niej prywatne wiadomości, pełne nienawistnych sformułowań! „Zablokowałam ich”, zwierzyła się kobieta. I podjęła dalsze działania, które miały na celu ochronę dóbr ukochanej córeczki.
„Proszę, POMÓŻCIE mi i ZGŁASZAJCIE tego Tweeta! Ta osoba ciągle posługuje się zdjęciem mojej 9-letniej niepełnosprawnej córki do promowania aborcji! Czy jest tu jakikolwiek prawnik, który może pomóc mi podjąć kroki prawne?! PS. nie płacisz na moje dziecko. Ma prywatne ubezpieczenie, a my płacimy podatki”, zaapelowała do internautów zdruzgotana matka 9-latki.
Choć początkowo portal odmówił usunięcia kontrowersyjnego wpisu, dzięki masowej akcji użytkowników Twittera administracja po półtora tygodnia przychyliła się do prośby Natalie Weaver, przeprosiła i skasowała ofensywną treść.
„Naszym celem jest tworzenie bezpiecznego środowiska na Twitterze, gdzie każdy będzie mógł swobodnie się wyrazić. Po przeanalizowaniu wcześniejszego zgłoszenia dochodzimy do wniosku, że pominęliśmy przypadek naruszenia zasad. Zawiesiliśmy konto, które zgłoszono. Uznaliśmy, że dopuszczono się nadużyć. Przepraszamy za ten błąd”, napisali w przesłanym komunikacie.
Choć cała sprawa kosztowała matkę 9-letniej Sophii wiele nerwów, kobieta postanowiła rozpocząć walkę z mową nienawiści w mediach społecznościowych. „Twitter musi dodać osoby niepełnosprawne jako kategorię raportów”, przekonywała.
Natalie Weaver podkreśla, że choć jej córeczka doświadcza codziennie ogromnego cierpienia, śmieje się i jest niezwykle dzielna. „Znosi ból bardzo dobrze. Każdego dnia zaskakuje nas coraz bardziej!”, przekonywała mama dziewczynki we wpisach na portalu.
Dodała, że jej córka uwielbia kolor zielony, każdy rodzaj muzyki i że dzięki niej cała rodzina nauczyła się żyć pełnią życia.
1 z 8
9-letnia Sophia urodziła się ze znaczną deformacją twarzy oraz rąk i nóg.
2 z 8
Gdy skończyła rok, zdiagnozowano u niej rzadką chorobę genetyczną, zespół Retta.
3 z 8
To schorzenie podobne do autyzmu czy Aspergera, które wiąże się z upośledzeniem narządów mowy oraz tych odpowiedzialnych za poruszanie się.
4 z 8
9-letnia Sophia przeszła do tej pory aż 22 operacje. Jednak, jak podkreśla jej mama, dzielnie radzi sobie z bólem, którego doświadcza.
5 z 8
9-letnia Sophia padła na początku tego roku ofiarą hejterów. Jej zdjęcie bezprawnie wykorzystano na plakacie promującym aborcję.
6 z 8
Opublikował go na Twitterze jeden z użytkowników. Początkowo administracja serwisu odmówiła usunięcia kontrowersyjnej treści.
7 z 8
Jednak gdy matka 9-letniej Sophii zaapelowała do internautów, by zgłaszali potworny wpis oraz konto użytkownika, który go zamieścił, przychylono się do jej prośby i skasowano bulwersującą treść.
8 z 8
Od tej pory matka 9-letniej Sophii walczy z hejtem w sieci i na Twitterze zamieszcza pełne czułości zdjęcia z ukochaną córeczką.