Reklama

Coraz więcej kontrowersji wzbudza budowa zamku w Puszczy Noteckiej. Po reakcji internautów i mediów, inwestycją zainteresowały się najpierw państwowe organy lokalne, a od niedawna także CBA. Budowa zamku trwa już trzeci rok, ale dopiero teraz wzbudziła zainteresowanie opinii publicznej. Dlaczego? Oto wszystko, co musicie wiedzieć o zamku na wodzie budowanym w Puszczy Noteckiej.

Reklama

Zamek w Puszczy Noteckiej: skandal

Miejscowość Stobnica jest na ustach internautów w całym kraju. Od trzech lat trwa tam budowa zamku na wodzie. Niektórzy jego wielkość już porównują do tego w Malborku. Zamek w Stobnicy zlokalizowany jest na terenie istniejącego zbiornika wodnego w obszarze Natura 2000. Na sztuczną wyspę prowadzą dwie kładki pieszo-jezdne.

Co tak naprawdę powstaje w Stobnicy? 15-kondygnacyjny budynek wielorodzinny z czternastoma piętrami, w tym jednym podziemnym. Dodatkowo na tym terenie planowana jest wieża wysoka na ponad 50 metrów, 46 lokali mieszkalnych, a co niektórzy mówią także o ogromnym basenie krytym i siłowni. Planuje się stały pobyt 97 mieszkańców oraz czasowy pobyt personelu obsługi (ma to być około 10 osób). Wysokość budynku wynosić miała 47, 96 metra.

Dlaczego zamek w Puszczy Noteckiej budzi kontrowersje?

W Polsce od lat trwa budowa zamku w Puszczy Noteckiej, ale dopiero kilka dni temu ta inwestycja przykuła wzrok internautów, a później mediów. Dlaczego zamek w Puszczy Noteckiej budzi kontrowersje? Powodów jest wiele. Jednym z nich to, że na tym terenie znajdują się rezerwaty i pomniki przyrody. Na tych terenach mieszka także wiele chronionych gatunków, m.in. wilki, wydry europejskie czy żółwie wodne.

Co więcej mówi się, że problem tkwi także w samych budowlanych obietnicach - budowla jest wyraźnie większa niż informował o tym projekt. Aby móc w takim miejscu realizować taką inwestycje, należy uzyskać szereg pozwoleń, których prawdopodobnie nie wykonano. Co więcej nie do końca jasne jest, jak i komu udało się uzyskać pozwolenie na budowę w takim miejscu. Sprawą zająć mają się służby CBA i jak na razie nie wiadomo, jaki będzie dalszy los tej inwestycji.

Mówi się o kilku wariantach. Jednym z nich ma być rozbiórka. Gdy w historii powstawały obiekty, które były budowane z naruszeniem przepisów prawa, rozbierano je. Mówi się, że jeśli śledztwo wykaże nieprawidłowości na przykład przy wydawaniu pozwoleń to takie rozwiązanie jest najbardziej prawdopodobne.

Innym pomysłem jest pozostawienie zamku w takim stanie, w jakim jest teraz. Mimo że zamek ukończony jest już w 90 %, jego funkcją byłoby po prostu... straszenie turystów. „Podobnie było w przypadku zamku w Łapalicach, gdzie decyzja o nakazaniu rozbiórki została wydana w 2006 roku”, podaje money.pl.

Trzecim rozwiązaniem miałoby być po prostu ukończenie inwestycji. Jak podał Inspektor Nadzoru Budowlanego, budowa przebiega zgodnie z pozwoleniem i jeśli zostanie ukończona, będzie składała się z blisko stu apartamentów.

Reklama

Sprawą zainteresowała się jednak prokuratora i CBA, które mają wyjaśnić wszelkie nieprawidłowości, szczególnie biorąc pod uwagę aspekty prawne i ... ekologiczne - zamek powstaje w centrum obszaru Natura 2000. Zobaczcie w naszej galerii jak wygląda zamek w Puszczy Noteckiej. Robi wrażenie?

Reklama
Reklama
Reklama