Reklama

Zaha Hadid, jeden z najwybitniejszych architektów świata i pierwsza kobieta uhonorowana nagrodą Pritzkera, czyli najwyższym architektonicznym wyróżnieniem, dostała kolejną prestiżową nagrodę w zdominowanym przez mężczyzn zawodzie jako pierwsza kobieta w historii. Przyznano jej Królewski Złoty Medal Imperium Brytyjskiego. - Ta nagroda jest totalnie spóźniona - powiedziano na ceremonii w Londynie.

Reklama

- To niesamowite, że dopiero w 2016 roku po raz pierwszy wybrano kobietę na laureata RIBA Royal Gold Medal. 180 lat czekaliśmy na tę rewolucję! Nie będę moim poprzednikom wypominała seksizmu, ale nie rozumiem, dlaczego do tej pory nagradzano tylko mężczyzn? - Jane Duncan z Królewskiego Instytutu Architektów Brytyjskich (Royal Institute of British Architects) mówiła podczas uroczystości w siedzibie RIBA w Londynie, ogłaszając tegorocznego zwycięzcę.

"Jest więcej pań, ale to nie znaczy, że jest im łatwo"

Uroczystość odbyła się na cześć Zahy Hadid, której przyznano Królewski Złoty Medal Imperium Brytyjskiego. 66-letnia Irakijka, mieszkająca i pracująca w Londynie od 1979 roku, nie kryła zadowolenia. - Jestem bardzo dumna z bycia pierwszą kobietą docenioną za swoją pracę. W ostatnich latach w tej branży jest więcej pań, ale to nie znaczy, że jest im łatwo. Zmiany postępują zbyt wolno - powiedziała odbierając wyróżnienie.

Sophie Mutevelian

Zaha Hadid z Królewskim Złotym Medalem Imperium Brytyjskiego dla najlepszego architekta

- Ta nagroda jest totalnie spóźniona. Hadid jest wybitnym architektem, ma wspaniały dorobek i już wiele lat temu powinniśmy to docenić, a nie myśleć, że bycie kobietą w tym zawodzie jest niewystarczającą zaletą - Duncan dodała, odnosząc się do wcześniejszych nagród z udziałem pań: były tylko dwie - Ray Kaiser Eames oraz Patricia "Patty" Hopkins - ale dostały medale w parze ze swoimi mężami, Charlesem Eamesem oraz Michaelem Hopkinsem.

RIBA Royal Gold Medal (ustanowiona w 1848 roku) przyznawana jest corocznie osobie lub grupie osób, których "praca bezpośrednio lub pośrednio promuje zaawansowaną architekturę." Jest najwyższą na Wyspach nagrodą architektoniczną, o której przyznaniu - oprócz członków Królewskiego Instytutu Architektów Brytyjskich - decyduje również królowa Elżbieta II.

Hadid doceniono za jej najsłynniejsze projekty, m.in. pływalnię Aquatics Centre, zbudowaną na igrzyska olimpijskie w Londynie; Centrum Hejdara Alijewa w Baku; Muzeum MAXXI w Rzymie czy gmach Opery Narodowej w Guangzhou, w Chinach; galerię sztuki w Cincinnati w USA i Muzeum Nauki w Wolfsburgu. To ekstrawaganckie projekty, wymykające się wszelkim regułom tradycyjnej architektury, wyglądające jak wyjęte z filmów science-fiction, z których słynie najbardziej.

Zaha Hadid

Centrum Hejdara Alijewa w Baku projektu Hadid

"Czy mówiliby tak o mnie, gdybym była facetem?"

Na czym polega fenomen kobiety, która rzuciła wyzwanie najbardziej zdominowanemu przez mężczyzn zawodowi? Jej kolega, sławny architekt Rem Koolhaas, mówi bez ogródek: "Zaha jest planetą, która porusza się po własnej orbicie. Ma własną wizję architektury i nie jest w stanie dostosować się do cudzych oczekiwań".

Dlatego niepokorna Hadid założyła własną pracownię, która do dziś sama prowadzi w Londynie i zatrudnia ponad 350 pracowników. Od tamtej pory robi co chce. Jej budynki zaprzeczają podstawowym prawom fizyki i geometrii - wiją się, falują, choć najczęściej zbudowane są z surowego betonu, okna "wędrują" po ścianach, wnętrze często nie posiada tradycyjnego podziału na piętra. Wiele z nich przypomina kosmiczny statek, niedawno jednemu z jej projektów zarzucono, że wygląda jak pochwa.

- Stawiam wyzwanie normom i przyzwyczajeniom - tak autorka odpiera zarzuty krytyków, którzy twierdzą, że jej zbyt udziwnione i ekstrawaganckie prace nijak się mają do rzeczywistości, że stanowią jedynie efektowną ciekawostkę.

Zaha Hadid

Muzeum MAXXI w Rzymie

Innego zdania byli jurorzy Nagrody Pritzkera, będącej największym światowym wyróżnieniem w dziedzinie architektury, zwaną także architektonicznym Noblem. Otrzymała ją w 2004 roku jako pierwsza kobieta w historii. "Hadid to dominacja wyobraźni, umiejętna gra konwencjami. Jej każdy nowy budynek jest wyzwaniem intelektualnym i przestrzenną zagadką złożoną ze znanych, wydawałoby się, symboli i elementów. Ale jej twórcza siła polega na tym, że za każdym razem potrafi złożyć te elementy w nową, niepowtarzalną całość" - uzasadniono wówczas ten wybór.

Ona wciąż poszerza krąg swoich zainteresowań: ostatnio zaczęła projektować meble, buty, ubrania, biżuterię, pływające muzeum dla Chanel, a nawet scenografię do trasy zespołu Pet Shop Boys. Łamie konwenanse tez prywatnie. Nigdy nie wyszła za mąż, nie hoduje zwierząt, nie cierpi komputera i nie nosi dżinsów.

A gdy okrzyknięto ją "diwą architektury", zapewniła, że nie znosi tego określenia: "Czy mówiliby tak o mnie, gdybym była facetem?".

B&B Italia; Zaha Hadid

Projekty mebli Zahy Hadid

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama