Reklama

W ubiegły czwartek w miejscowości Mrowiny doszło do prawdziwej tragedii – spacerująca kobieta znalazła ciało 10-latki, która zaginęła kilka godzin wcześniej. Dziewczynka nie wróciła ze szkoły, wtedy rozpoczęto akcję poszukiwawczą w okolicach miejscowości Pożarzysko. W niedzielę policja zatrzymała 22-latka, podejrzanego o zabójstwo.

Reklama

Kto zabił 10-latkę z Mrowin?

Oskarżony o zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin to Jakub A., mieszkaniec Wrocławia. Pochodzi z dobrej rodziny. Sąsiedzi wyznali Gazecie Wrocławskiej, że był grzeczną i spokojną osobą, pomagał swoim dziadkom-lekarzom, nie wyróżniał się niczym szczególnym. Jak podaje TVN24, z nieoficjalnych informacji wynika, że Jakub A. studiował psychologię na jednej z prywatnych uczelni. Mieszkał z rodzicami we Wrocławiu, jednak czasami przebywał w domu dziadków, i tam też go zatrzymano.

Kristina nie przeczuwała nic złego i wsiadła do samochodu Jakuba A., ponieważ według ustaleń Sylwestra Ruszkiewicza z Wirtualnej Polski, oskarżony o zabójstwo znał matkę ofiary, poznali się po jej powrocie z Irlandii. Jak informuje TVN24, często pojawiał się w Mrowinach, ale kobieta przedstawiała go jako kuzyna. Z nieoficjalnych informacji wynika, że motywem 22-latka była zazdrość: „Był w niej zakochany. W jego planie nie było miejsca na córkę, był zazdrosny o nią”, ujawniła w rozmowie z WP osoba bliska sprawie. Ofiara sprzeciwiała się temu związkowi. Zbigniew Ziobro potwierdził doniesienia mediów.

Reklama

Według ustaleń Mariusza Pindery z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, 22-latek zaplanował zbrodnię, przygotowując sobie alibi na ten dzień. Jak twierdzą śledczy, oskarżony upozorował zabójstwo przez osobę o skłonnościach pedofilskich, stąd półnagie ciało dziewczynki. W poniedziałek Jakub A. przyznał się do wszystkich stawianych mu zarzutów. Śledczy podkreślają, że jest jedyną podejrzaną osobę w tej sprawie. Przyczyną śmierci 10-letniej Kristiny były rany kłute klatki piersiowej i szyi – zabójca zadał jej aż 32 ciosy nożem.

Reklama
Reklama
Reklama