Reklama

- Projektant Yves Saint Laurent od zawsze walczył o wolność kobiet i łamał stereotypy. Zaprojektował pierwsze spodnie dla kobiet, które wspierały zmiany ruchu feministycznego. Był to prawdziwy manifest będący symbolem wspierania ich niezależności. Pod każdym względem kontynuujemy to dziedzictwo, wspierając niezależność i wolność kobiet. Jednak zdajemy sobie sprawę, że jednym z najpowszechniejszych, a jednocześnie niedofinansowanych zagrożeń dla wolności kobiet jest problem przemocy ze strony partnera – wyjaśnia Krzysztof Bożek, Brand Business Director YSL Beauty.

Reklama

Do akcji motywują statystyki – nadużycia ze strony partnera w relacji intymnej są najczęstszymi formami przemocy wobec kobiet – aż jedna na trzy kobiety doświadcza jej w ciągu życia. Za najbardziej zagrożone uznaje się kobiety w wieku 16-24 lat, mimo że zjawisko dotyka osoby należące do każdej grupy społeczno-ekonomicznej, religijnej oraz kulturowej. Przemoc ze strony partnera, to wywieranie wpływu i kontrolowanie obecnej lub byłej partnerki/a. Charakteryzuje się przemocowymi słowami oraz działaniami, mającymi na celu przejęcie władzy oraz kontrolowanie ofiary.

Mat. prasowe

Przemoc w relacjach intymnych ma wiele twarzy – odróżniamy aż 9 jej symptomów. Nie wszystkie są tak zauważalne jak przemoc fizyczna. Wśród nich wyróżniamy zazdrość, naruszanie prywatności, kontrolę, poniżanie, ignorowanie, zastraszanie, izolację, szantaż i manipulację. Według badań przeprowadzonych pro bono dla kampanii „Miłość to nie Przemoc” przez badaczki z socjolożki.pl, w Polsce najczęstszą formą niefizycznej przemocy jest krytykowanie i ubliżanie związane z wyglądem – 29% badanych wskazało ten problem. Taki sam procent grupy wyróżnił ignorowanie kilka dni po kłótni. Jednocześnie jako zachowania uznawane przez osoby badane za formę przemocy wskazały zastraszanie (w tym groźby) – 80% oraz poniżanie przy innych i w odosobnieniu – 75%. Skutkiem tych nadużyć według socjolożki.pl jest przede wszystkim depresja – 69% badanych oraz spadek samooceny – 60% badanych.

- Akcja została entuzjastycznie przyjęta przez ambasadorkę marki YSL Beauty, Darię Zawiałow, która również stała się jej twarzą. Wiedza jest siłą, która może pomóc ofiarom przemocy w relacjach. Kampania „Miłość to nie Przemoc” zwraca uwagę społeczeństwa na ważny problem o porażającej skali. Tak samo jak YSL Beauty stoję za równością i wolnością wszystkich ludzi – mówi Daria Zawiałow.

Mat. prasowe

W ramach akcji „Miłość to nie Przemoc” Yves Saint Laurent Beauty podjęło współpracę merytoryczną z organizacją non-profit SEXEDPL. Fundacja pomaga marce w prowadzeniu edukacji, oferując swoją ekspercką wiedzę oraz znajomość działań komunikacyjnych. Ważnym aspektem partnerstwa jest możliwość udzielania praktycznego wsparcia dzięki Antyprzemocowej Linii Pomocy, którą marka YSL Beauty
wspiera również finansowo.

- Fundacja SEXEDPL od dwóch lat prowadzi linię pomocową dla osób uwikłanych w przemoc – nie tylko doświadczających jej, ale też będących jej świadkami i sprawcami. Przez sześć dni w tygodniu nasi specjaliści czuwają pod telefonem 720 720 020, prowadzimy warsztaty edukacyjne dla pracowników klubów, edukujemy o przemocy na naszych kanałach w social mediach i realizujemy kampanie z najlepszymi twórcami i znanymi osobami. Jesteśmy dumni, że dzięki współpracy z marką YSL Beauty możemy zaadresować nasze wsparcie do kolejnej grupy i skupić się na problemie przemocy w związkach. Zanim osoba doświadczająca przemocy sięgnie po pomoc, musi potrafić nazwać to, czego doświadcza. Wspólnie z naszym ekspertem, Michałem Sawickim, będziemy wyjaśniać jak rozpoznać symptomy przemocy w relacji i co zrobić dalej, by odzyskać kontrolę i bezpieczeństwo – mówi Martyna Wyszykowska, dyrektor zarządzająca fundacją SEXEDPL.

- Jako YSL Beauty mamy na celu wspieranie kobiet. Cieszymy się z zawartej przez nas współpracy z SEXEDPL w ramach globalnej kampanii „Miłość to nie przemoc”. Sprawa jest dla nas niezwykle istotna. Skupiamy się na budowaniu świadomości poprzez mocną kampanię marketingową opierającą się na digitalu i out-of-home advertising wraz z działaniami przeprowadzonymi z influencerami i programami telewizyjnymi – mówi Alona Pokydko, Senior Brand Manager YSL Beauty.

Reklama

Yves Saint Laurent Beauty chce informować i uwrażliwiać po to, aby dotrzeć nie tylko do otoczenia będącego świadkiem zjawiska, ale również do osób pozostających w toksycznych związkach. Marka finansuje badania akademickie, szkoli swoich pracowników oraz zobowiązuje się do roku 2030 wyedukować na ten temat 2 miliony ludzi globalnie. W październiku rusza kampania digitalowa „Miłość to nie przemoc”, która będzie budować świadomość problemu. W Warszawie zostanie ona wsparta kampanią outdoorową. Aby dotrzeć do 4 mln osób, działania będą uzupełnione akcjami z influencerami. W celu szerzenia wiedzy o tym problemie marka YSL Beauty wraz z fundacją SEXEDPL sfinansują szkolenia na wyższych uczelniach w Polsce. Kampania ma nakierowywać na stronę internetową miłosctonieprzemoc.pl, gdzie każdy będzie mógł przejść szkolenie, które pozwoli pozyskać wiedzę o 9 symptomach przemocy niefizycznej w związkach.

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama