Reklama

Trudno pogodzić się z jego stratą. Znajomi i przyjaciele przyznają, że był ciepłym, wspaniałym i pomocnym człowiekiem. Swoim wspomnieniem z tragicznie zmarłym Piotrem Woźniakiem-Starakiem podzielił się Xawery Żuławski, autor filmu Mowa ptaków. Wiele zawdzięcza producentowi.

Reklama

Xawery Żuławski o Piotrze Woźniaku-Staraku

Gdyby nie Piotr Woźniak-Starak, najnowszy film Xawerego Żuławskiego mógłby nie powstać. Wszystko przez załamanie, które dopadło reżysera. W pewnym momencie stracił chęci do tworzenia nowych produkcji. Miało to również związek z pracami nad innym filmem, od którego został odsunięty.

„Miałem ogromną wyrwę w psychice, duszy i sercu po filmie, którego nie zrobiłem, a któremu podarowałem kilka lat życia. W tym trudnym czasie poznałem dobrze Piotra, który dał mi poczucie, że mogę dalej marzyć i robić filmy. Może gdyby nie on, to bym to rzucił, był gdzieś indziej”, wyznał w rozmowie z Faktem Xawery Żuławski.

Reżyser nie ukrywa, że Piotr Woźniak-Starak wyciągnął do niego pomocną dłoń w odpowiednim momencie.

Reklama

„Piotr był bardzo dobrym człowiekiem. Miał duszę artysty. Był mężczyzną bardzo wrażliwym i empatycznym. Bardzo przejmował się światem filmowym i losem innych. Znalazłem w nim osobę, z którą mogłem prowadzić rozmowy o filmie na wysokim poziomie. Te rozmowy wyciągnęły mnie z kryzysu. Nauczyłem się, że nie można się poddawać, choćby nie wiem co ”, wyznał w rozmowie z dziennikarze.

Agnieszka Sniezko/East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama