Czego nie wiemy o Grażynie Torbickiej? „W jakimś sensie buduję mury”
Dziennikarkę drażni pewne zachowanie jej kolegów i koleżanek...
- Roman Praszyński
Już ponad 30 lat Grażyna Torbicka zajmuje się zawodowo kinem i tak jak nikt inny rozmawia o filmach z ich twórcami, aktorami i pasjonatami. Dziennikarka miała swój magazyn kulturalny Kocham Kino, wielokrotnie prowadziła też różne festiwale, pisała dla wielu branżowych gazet, a dziś ma własny program w TVN Fabuła i współpracuje z Radiem Zet. Spotkanie z którą gwiazdą jest dla bohaterki naszej okładki najważniejsze?
Grażyna Torbicka o pracy i spotkaniach z aktorami
Dziennikarka przyznała, że jedna z zawodowych rozmów do dziś jest dla niej najważniejsza. „Na zawsze niezapomnianym przeżyciem będzie spotkanie z Sophią Loren, którą gościłam w Warszawie. To była 30-minutowa rozmowa nie tylko o jej życiu zawodowym, ale i prywatnym. W połowie wywiadu poczułam, że ona zaczęła mi ufać, dlatego ta rozmowa potoczyła się potem bardzo ciekawie. A przy okazji wielu rzeczy się nauczyłam”, powiedziała VIVA.pl Grażyna Torbicka.
Gwiazda dodała też, jaką lekcję konkretnie z tamtego spotkania wyciągnęła. „Na przykład tego, że ona tworzy jako gwiazda filmowa pewną ścianą. Nie dopuszcza do tego, żeby być taką samą osobą podczas wywiadu, jak i w domu. To są dwa różne światy. Zawsze trzeba coś zachować dla siebie i dla domu”, zdradziła Pani Grażyna.
Grażyna Torbicka o prywatności
Bohaterka naszej okładki od 38 lat jest szczęśliwą żoną kardiologa Adama Torbickiego, ale mimo wszystko rzadko słyszymy o parze w mediach. Dlaczego. To pokłosie lekcji danej dziennikarce przez Sophię Loren… „W jakimś sensie buduję mury. Dziś następuje za często całkowite otwarcie. Wszyscy sprzedają wszystko. Mnie to drażni. Nie chciałabym tego robić i nie robię”, wyjaśniła nam Grażyna Torbicka.
Więcej anegdot z zawodowego życia pasjonatki kina dowiesz się oglądając nasze wideo do końca.