Zgwałcona, porzucona przez ojca, uzależniona od kokainy. Złamane życie Demi Moore
Aktorka świętuje dziś urodziny. Oto jej historia...
- REDAKCJA VIVA!
W 2020 roku aktorka napisała wstrząsającą autobiografię pełną osobistych wyznań. Matka Demi Moore sprzedała ją gwałcicielowi. Przez to nie radziła sobie w życiu. Wpadła w uzależnienie od kokainy, alkoholu i odżywiania. Sława i pieniądze nie ustrzegły jej przed cierpieniem. Z okazji urodzin gwiazdy przypominamy jej dramatyczną historię...
Tekst ukazał się w dwutygodniku VIVA! - 14 listopada 2019 r.
Złamane życie Demi Moore: gwałt, uzależnienie, traumy
Pokochaliśmy ją za role w filmach Uwierz w ducha, Striptiz, Niemoralna propozycja. Piękna, pożądana, jedna z lepiej opłacanych aktorek w Hollywood. U jej boku sławni i bogaci – Bruce Willis, Leonardo DiCaprio, Brad Pitt. Życie takiej kobiety musi być, jak panoramiczny film – wspaniałe, kolorowe, szczęśliwe. Ale gdy zajrzymy pod tę błyskotliwą powierzchnie – ujrzymy nieszczęśliwą, cierpiącą, raniącą siebie i najbliższych kobietę. Dlaczego ikona Hollywood, matka trzech córek, była żona trzech mężów sięga po narkotyki i chce się zabić? W swojej biografii Inside Out aktorka pisze: „Miałam prawie pięćdziesiąt lat. Mąż, o którym myślałam, że jest miłością mojego życia, zdradził mnie. Moje dzieci nie odzywały się do mnie. Żadnych SMS-ów. Ich ojciec – przyjaciel, na którego liczyłam od lat – zniknął z mojego życia. Kariera, o którą walczyłam, odkąd jako szesnastolatka wyprowadziłam się z mieszkania matki, utknęła w martwym punkcie. Nawet zdrowie mnie opuściło. Głowa bolała mnie tak, że ślepłam. Zastanawiałam się: Czy to jest życie? Chciałam ze sobą skończyć. Wciągnęłam podtlenek azotu i leżąc na kanapie w moim salonie wzięłam jakieś syntetyczne świństwo, które nazywało się odpowiednio Diabolo. Potem pamiętam, że wszystko się rozmazało. Widziałam siebie z góry. Uniosłam się z ciała, wokół wirowały kolory. Mogłam zostawić wstyd i ból swojego życia”.
Demi Moore: relacja z matką
Alkohol, narkotyki, głodzenie się i uzależnienie od operacji plastycznych – to bogaty repertuar jej upadków. Gorące romanse, seks i upokorzenie – to jej nieudane sposoby na zdobycie miłości. Już w dzieciństwie odebrano jej poczucie wartości, żyła w strachu, była wykorzystywana. Gdy miała piętnaście lat, matka sprzedała ją za pięćset dolarów. Mieszkały wtedy we dwie w Los Angeles. W restauracji Le Dome poznały wysokiego, eleganckiego mężczyznę, Val Dumasa. Podwiózł je do domu swoim mercedesem, potem zaczął pojawiać się pod szkołą Demi. Czekał na nią w samochodzie, zabierał na lunch, zawoził do domu. Mówiła sobie, że to przyjaciel rodziny, ale było w nim coś niepokojącego, starała się go unikać. Pewnego dnia wróciła ze szkoły i zastała go w domu. Poczuła, jak krew odpływa z jej ciała. „Co tu robisz”, zapytała. „Gdzie jest moja mama?”. Była dwa razy większy, nie stawiała oporu, gdy ją wykorzystał seksualnie. Przez dziesięciolecia nie uważała tego za gwałt. Obwiniała siebie. Czuła, że powinna mu się oddać, bo on tego oczekiwał. Jak była w gwałcie rola jej matki? Dała klucze napastnikowi, musiała wiedzieć, czego pragnie. Val pożyczał pieniądze Victorii, może matka Demi uznała to za formę spłaty długów? Tym bardziej, że sama z nim chodziła do łóżka. Val Dumas powiedział do Demi: „Jak to jest być dziw** swojej matki za 500 dolarów?”. Nigdy się nie dowiedziała, czy matka zrobiła to celowo. Czuła się jak sierota.
Przyjaciółka trauma
Jako dorosła kobieta patrzyła zdumiona na te kobiety, które w akcji #metoo szczerze opowiadały o przemocy, która je spotkała. Imponowały jej odwagą. W swojej autobiografii pisze: „Ludzie pytają, dlaczego kobiety potrzebują dekad, żeby powiedzieć innym, co się z nimi stało. Mogę tylko powiedzieć, że ktoś zadający to pytanie nigdy nie został zgwałcony”. Demi Moore wie, że żyjemy w kulturze, w której przyznanie się do bycia zgwałconą, czyni z kobiety kłamczuchę i dziw**. To są zbyt przerażające rzeczy, aby o nich mówić. Jak w przypadku każdej traumy, ofiara zaprzecza faktom. Niestety, pisze Moore, gdy chowamy głowę w piasek, ból znajduje inną drogę, żeby się ujawnić – przez poprzez uzależnienie, przez lęk, przez zaburzenia odżywiania. Albo przez bezsenność, zachowania autodestrukcyjne. Jak pisze Peter A. Levine, neurobiolog, powodem traumy mogą być operacje szpitalne, poczucie zagrożenia ze strony rodziców, długotrwałe poczucie bezradności. Demi Moore doświadczyła tego wszystkiego.
Koszmar dzieciństwa
Naprawdę nazywała się Demetria Gene Guynes. Urodziła się małym mieście Roswell w Nowym Meksyku. Jej biologiczny ojciec, lotnik Charles Harmon, odszedł od jej matki, Victorii King, zanim Demi przyszła na świat. Albo – co jest bardziej prawdopodobne - to Victoria go porzuciła i wyszła za handlarza reklam prasowych, Danny’ego Guynesa, alkoholika i hazardzistę. Demi dorastała w przekonaniu, że jest córką Danny’ego. Rodzice Demi lubili się napić i zabawić. Danny przepuszczał pieniądze w pokera i zdradzał Victorię. Ona urządzała mu awantury i ratując małżeństwo, zarządzała przeprowadzki. Wierzyła, że zmieniając miejsce zamieszkania, odciągnie męża od kochanek. Przeprowadzali się czterdzieści razy! Mała Demi żyła w ciągłej niepewności. Wciąż od nowa musiała zdobywać przyjaciół. I walczyć o miejsce w szkolnej społeczności. To wtedy zdobyła umiejętności tak potrzebne popularnej aktorce – w nowych szkołach szybko musiała nauczyć się, jaka musi być, żeby się podobać. Do tego cierpiała na choroby oka i narządów rodnych. W dzieciństwie przeszła dwie operacje. Ale nie to było najgorsze. Największą traumą były pijackie zachowania rodziców. Ojciec tracił pieniądze w hazardzie, zadłużył się u mafii, brał sobie kochanki. W odwecie matka też go zdradzała. Demi nigdy nie była pewna, czy za chwilę w domu nie wybuchnie awantura. Gdy miała 12 lat była świadkiem próby samobójczej swojej matki. Pijana Victoria po kolejnej awanturze z mężem nałykała się nasennych tabletek. Pijany Danny zawołał córkę na pomoc. Demi wyjmowała z ust półprzytomnej matki pastylki. Po wydrukowaniu biografii przyznała w programie "Good Morning America" , że wielokrotnie ratowała matce życie. Nic dziwnego, że takie doświadczenia sprawiły, że w późniejszym życiu rzadko wybierała dla siebie dobrze.
Pierwszy mąż
Pierwszego chłopaka miała niedługo po gwałcie. Miała 16 lat, on 28. Tom Duston był gitarzystą. Na pierwszym spotkaniu zdjęła bluzkę. Miesiąc później porzuciła matkę i zamieszkała z nim. Jego matka producentka załatwiła jej pracę – była recepcjonistką w Twentieth Century Fox. Ale szybko porzuciła Toma dla swojego pierwszego męża, Freddy’ego Moore’a. Był charyzmatycznym gitarzystą popularnego zespołu The Kats. Miał kudłate blond włosy i niebieskie oczy. Była oszołomiona. „Gdybym mogła być z kimś tak porywającym, to może sama też byłabym porywająca?”, napisała. Zaciągnęła go do łazienki. Po miesiącu opuściła Toma i zamieszkała z Freddym. Nie przeszkadzało jej, że miał 29 lat i był żonaty z dziewczyną z liceum. Straciła pracę recepcjonistki, rzuciła szkołę i ruszyła z Freddym w trasę. Nie chciała być na jego utrzymaniu, więc zgodziła się na nagie zdjęcia dla magazynów w Japonii. Skłamała, że jest pełnoletnia i dała się sfotografować w starej fabryce. Dzięki tym fotkom pokazała się na okładce magazynu Oui, kupionego przez Playboya. Potem reklamowała domy towarowe i trafiła na plakat kultowego horroru „Napluję na twój grób”. Freddy rozwiódł się dla niej, ale zanim zdążyli się pobrać, ojciec Demi popełnił samobójstwo. Upił się, wsiadł do samochodu w garażu i odpalił silnik. Na wieść o śmierci ojca, Freddy jej nie przytulił, nie pocieszył. „Nie ma sensu opłakać”, powiedział. „Już nic nie możesz zrobić”. Miała 19 lat, gdy przysięgła Freddy’emu miłość i wierność po grób. Wytrzymali sześć lat, do 1985 roku. Demi w tym czasie uzależniła się od kokainy i seksu. Na planie filmu „Wielkie uczucie” pozbawiła dziewictwa partnerującego jej Jona Cryera. Uratowała się dzięki odwykowi.
Gemme Moore
Romans z Brucem Willisem był namiętny. Pobrali się po czterech miesiącach. Demi bardzo szybko zaszła w ciążę i z pary kochanków stali się sprawnie zorganizowaną firmą rodzinną. Dorobili się trzech córek - Rumer (31 lat), Scout LaRue (28 lat)1) i Tallulah Belle Willis (25 lat). Uczucie zamienili na logistykę. Bardzo dużo pracowali, były okresy, że długo się nie widzieli i dzięki temu ich małżeństwo przetrwało aż trzynaście lat. Demi Moore walczyła o swoje zarobki. Za udział w „Striptizie” dostała 12 mln dolarów. Była to najwyższa gaża dla kobiety w Hollywood. Dostała przezwisko Gemme Moore („daj więcej”). Co było niesprawiedliwe i seksistowskie, bo Willis za „Szklaną pułapkę” dostał 20 mln. „Mężczyźni w Hollywood są wyceniani dwa razy drożej”, pisze Demi. Rozstała się z Brucem w zgodzie w 2000 roku. Dalej pozostali rodzicami. Pisze, że czuła się z nim bardziej związana niż przed rozwodem.
"Fajna żona"
Najgorsze było przed nią. Po rozwodzie, jak zwykle rzuciła się w wir romansów. Wymieńmy tylko paru jej kochanków: Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, instruktor wschodnich sztuk walki Oliver Whitcomb , wokalista Red Hot Chili Peppers, Anthony Kiedis, partner biznesowy madonny, Gay Oseary i Colin Farrell. Zakochała się w młodszym o 16 lat Ashtonie Kutcherze. Cichego ślubu udzielił im w ich domu w Bewerly Hills żydowski rabin Yehuda Berg , u którego pobierali nauki o kabale. Od początku chcieli mieć dziecko. Gdy Demi zaszła w ciążę – dziewczynka! - wybrali nawet dla niej imię: Chaplin Ray. Niestety w szóstym miesiącu Demi poszła na kolejne USG – i nie usłyszała dźwięku bicia serca swojego dziecka. Poroniła. To był bolesny wstrząs. Czuła się winna, bo nie od razu po zajściu w ciążę odstawiła alkohol i papierosy. Kolejne próby zajścia w ciążę, także dzięki metodzie in vitro, nie dały rezultatu. Demi wpadła w depresję, którą leczyła alkoholem. Kutcher sprzyjał jej nałogowi, zachęcał do picia. I namawiał na miłosne trójkąty. Aby utrzymać małżeństwo, zgadzała się, aby w ich łóżku pojawiały się inne kobiety. „Chciałam pokazać, że jestem fajną żoną”, powiedziała. Nic to nie dało. Ashton zdradzał ją z młodymi kobietami, a ona wpadła w szpony nałogu. Alkohol i kokaina zamieszkały w jej domu. Powiedziała: „Podążałam ścieżką samozniszczenia i bez względu na to, jaki sukces osiągnęłam, nigdy nie czułam się wystarczająco dobrze ze sobą”. Ofiarami jej upadku stały się córki. Przyznały to same w programie Jady Pinkett-Smith „Red Table Talk”. Ich kochająca matka traciła przytomność i moralność. „To było tak, jakby przybył potwór” – powiedziała o tamtych latach najmłodsza Tallulah.
Zobacz także: Bohaterka filmu "Awantura o Basię" oczarowała całą ekipę filmową i widzów przed ekranami. Jak potoczyły się jej losy?
Oczyszczenie
Małżeństwo z Asthonem Kutcherem zakończyło się w 2011 roku, dwa lata później wzięli rozwód. Aktor wyjechał w góry, aby odbyć oczyszczającą głodówkę, a potem pocieszył się w ramionach aktorki Mili Kunis. Mają dwoje dzieci.
Demi Moore odsunęła się od show-biznesu. Przestała grać główne role, jej gwiazda zblakła. Teraz wraca na wielkiej fali popularności swojej książki „Inside Out”. Dlaczego ją napisała? Na pewno nie dla pieniędzy. „Istnieją lepszy sposoby zarabiania”, powiedziała. Więc dlaczego? „Nie mam nic do stracenia. Naprawdę. Zdecydowanie nie jestem zainteresowana obwinianiem kogokolwiek. To strata energii”. Podjęła próbę rozliczenia się z własnym życiem. Czy oczyszczenie przyniesie jej tak upragnioną ulgę? Oby nie musiała pisać kolejnych części swoich dramatycznych pamiętników.
Aktualizacja 11.11.2023
1 z 4
Tak wygląda okładka książki Demi Moore.
2 z 4
Drugi mąż Demi Moore, Freddy Moore, był charyzmatycznym gitarzystą popularnego zespołu The Kats. Miał kudłate blond włosy i niebieskie oczy. Była oszołomiona. „Gdybym mogła być z kimś tak porywającym, to może sama też byłabym porywająca?”, napisała. Zaciągnęła go do łazienki.
3 z 4
Romans z Brucem Willisem był namiętny. Pobrali się po czterech miesiącach. Demi bardzo szybko zaszła w ciążę i z pary kochanków stali się sprawnie zorganizowaną firmą rodzinną. Dorobili się trzech córek - Rumer (31 lat), Scout LaRue (28 lat)1) i Tallulah Belle Willis (25 lat).
4 z 4
Miała 16 lat, skłamała, że jest pełnoletnia i dała się sfotografować nago w starej fabryce. Dzięki tym fotkom pokazała się na okładce magazynu Oui, kupionego przez Playboya. Potem reklamowała domy towarowe i trafiła na plakat kultowego horroru „Napluję na twój grób”.