Reklama

W poniedziałek przed południem policja odnalazła w zajmowanym przez niego domu ciało Leszka Millera Juniora. Jak potwierdził rzecznik prokuratury, syn byłego premiera wedle wszelkiego prawdopodobieństwa popełnił samobójstwo. Dlaczego 48-latek podjął tak dramatyczną decyzję? Jakie tajemnice, o których wiedzieli tylko najbliżsi, skrywał? Nowe fakty w sprawie jego śmierci wychodzą na światło dzienne.

Reklama

Dlaczego Leszek Miller Junior popełnił samobójstwo? Nowe fakty w sprawie, relacja znajomych

Okazuje się, że w ostatnim czasie syn Leszka Millera jak ognia unikał życia publicznego z powodów osobistych. O jego problemach wiedziała jedynie najbliższa rodzina, z którą spędzał niemal cały czas.

„Byli bardzo rodzinni. Premier Miller nigdy nie wprowadzał syna do polityki. Oddzielał życie prywatne od publicznego. W ciągu czterech lat pracy w Sejmie syn był tam chyba tylko raz”, podkreślają jego znajomi w rozmowie z portalem Wp.pl.

Dodają również, że w ostatnim czasie wsparcie bliskich było Leszkowi Millerowi Juniorowi niezwykle potrzebne.

„Tak, jakby zdał sobie sprawę, że musi nadrobić czas, gdy bardziej angażował się w politykę, a syn, jak to mówił „biegał z kluczem na szyi” i nie miał dla niego tak dużo czasu. Bardzo skrywał informacje o synu. Tylko nieliczni wiedzieli, że były jakieś problemy. Dlatego premier tak bardzo zajmował się wnuczką”, przekonują.

Dlaczego najbliżsi musieli nieustannie wspierać syna Leszka Millera? Dziennik Fakt podaje, że z powodu depresji, na którą cierpiał od dłuższego czasu biznesmen. Jednak to nie jedyny powód...

Nowe fakty w sprawie śmierci syna Leszka Millera! Kim jest tajemnicza Katarzyna?

Partnerka zdradziła dramatyczne kulisy śmierci syna Leszka Millera: „Rozegrał się horror”

Najważniejsze kobiety w jego życiu poruszająco o śmierci syna Leszka Millera

Leszek Miller poruszająco o śmierci syna: „Nie mogę sobie z tym poradzić”

Kim jest tajemnica kobieta z wpisu córki Leszka Millera Juniora?

Dzień przed tym, jak informacja o śmierci jej ojca ujrzała światło dzienne, Monica Miller zamieściła w mediach społecznościowych zagadkowy, ale niezwykle agresywny i pełen oskarżeń wpis, adresowany do tajemniczej kobiety.

„Najgorsza gnida na świecie, jeżeli ktoś ma z nią jakikolwiek kontakt, radzę usunąć ją lub mnie ze znajomych. Pijaczka, ćpunka, morderczyni”, napisała wnuczka Leszka Millera w mediach społecznościowych.

Jak podaje portal wSensie.pl, ową kobietą jest Katarzyna Alicja S., z którą Leszek Miller Junior miał mieć w ostatnim czasie nieustanny kontakt. Nie wiadomo jednak, jakiej natury była to relacja. Faktem jest, że osoba, o której mowa, zamieściła wczoraj na swoim profilu w mediach społecznościowych czarno-białe zdjęcie z synem byłego premiera.

Wspomniany serwis twierdzi też, powołując się na anonimowego informatora, że „istotnym aspektem sprawy będzie m.in. wątek związany z narkotykami”.

Reklama

Sprawę śmierci syna polityka bada prokuratura, która póki co odmówiła udzielania jakichkolwiek informacji na ten temat w trosce o dobro śledztwa

Reklama
Reklama
Reklama