Reklama

Festiwal w Opolu jak co roku wzbudził emocje wielbicieli muzyki. Na scenie nie zabrakło wzruszających momentów i wspomnień o wielkich artystach, a także twórczości nowych wykonawców, którzy jeszcze nie raz nas zaskoczą. Jednak najwięcej mówi się o wpadce jednej z dziennikarek TVP, która zupełnie pogubiła się podczas relacji na żywo. O Kindze Kwiecień po raz kolejny piszą wszystkie media. Co o niej wiemy?

Reklama

Wpadka dziennikarki z TVP w Opolu

Nazwisko Kingi Kwiecień jest znane większości osób, które uważnie śledzą, co dzieje się w mediach. Kilka tygodni temu to właśnie ona rozmawiała z amerykańskim projektantem mody Christianem Paulem, który oceniał styl Agaty Dudy. Ze względu na to, co działo się po emisji kontrowersyjnego materiału – jak np. fakt, że następnego dnia mężczyzna nagle pojawił się na portalach społecznościowych – użytkownicy sieci do dziś podejrzewają, że taka osoba... nigdy nie istniała.

Tym razem dziennikarka TVP zaliczyła wpadkę podczas relacji na żywo z Opola. W niedzielę połączyła się z Michałem Adamczykiem, prowadzącym wieczorne wydanie Wiadomości, aby przekazać widzom najnowsze informacje o tym, co dzieje się na festiwalu.

„Nagrodę Anny Jantar wygrał Kamil Czeszel. Decyzją publiczności wygrała Izabela... Czeszel... przepraszam, Izabela...”, zaczęła swoją relację Kwiecień, po czym zmuszona była przerwać. Dziennikarka nie wróciła już do kwestii pomylonych nazwisk, ale zapewniła, że wieczór był wyjątkowy.

Jak zwrócili uwagę internauci, nieudane wejście na antenę zdecydowanie ją skonfundowało, na co wskazuje dalsza część wypowiedzi. Zobaczcie nagranie, udostępnione na portalu YouTube.

Kim jest Kinga Kwiecień?

Kinga Kwiecień ukończyła prawo na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, ale jej pasją jest dziennikarstwo. Współpracowała m.in. z Wirtualną Polską, redakcją Polsat News, oraz z Polskim Radiem. Od trzech lat pracuje w Telewizji Polskiej. Odpowiedzialna jest za materiały do programu Dzień Dobry, Polsko, a także przeprowadza autorskie wywiady z osobami związanymi ze sportem.

Reklama

Niektórzy internauci zarzucają dziennikarce brak przygotowania i profesjonalizmu, a inni bronią, wskazując, że po prostu zjadła ją trema. Jak było naprawdę? Tego nie wiemy, ale o tej wpadce będzie głośno jeszcze przez jakiś czas.

FORUM
Reklama
Reklama
Reklama