Książę William, książę George, brytyjska rodzina królewska
Fot. East News
KRÓLEWSKIE ŻYCIE

William publicznie upomniał syna podczas meczu: „To nie przystoi przyszłemu królowi”

Zachowanie księcia nie wszystkim przypadło do gustu...

Gabriela Czernecka 8 października 2019 19:48
Książę William, książę George, brytyjska rodzina królewska
Fot. East News

O tym zachowaniu księcia George'a mówią dziś wszyscy. Nie od dziś wiadomo, że książę William jest wielkim fanem drużyny Aston Villa. Swoją pasję do piłki nożnej oczywiście przekazuje swoim dzieciom. Kilka dni temu wraz z żoną zabrał George'a i Charlotte na mecz, który odbywał się niedaleko ich pałacu. Piłkarze Aston Villa tego dnia mieli okazję zmierzyć się z drużyną Norwich City. To był pierwszy mecz, który książę George miał okazję obserwować z trybun i... to z pewnością było widać. Na twarzy małego księcia gościła radość i skupienie. George bacznie obserwował każdy ruch piłkarzy i żywiołowo reagował na akcje, jakie działy się na boisku. Niestety zachowanie chłopca nie do końca przypadło do gustu jego tacie, bowiem książę William zdecydował się publicznie zwrócić synowi uwagę...

Książę William upomniał księcia George'a

Księżna Kate i książę William odkąd na świecie pojawiły się ich dzieci, robią wszystko, by dbać o ich wizerunek. Przede wszystkim ogromną wagę przykuwają do ich wychowania. Księżna Kate wielokrotnie powtarzała, że macierzyństwo jest dla niej najważniejsze, a podstawową zasadą, jaką kieruje się przy wychowywaniu swoich pociech jest to, że zawsze stara się mieć dla nich czas. I to widać, bowiem nawet podczas publicznych wystąpień zarówno Kate, jak i William mają z nimi świetny kontakt.

Nic dziwnego, że fani zawsze z niecierpliwością oczekują na kolejne publiczne pojawienie się całej rodziny. Na szczęście książęca para Cambridge doskonale wie, jak sprawić, by było o nich głośno i tak kilka dni temu zdecydowali się udać wraz z George'm i Charlotte na ich pierwszy mecz. Z pewnością było to niezapomniane przeżycie dla George'a, dla którego piłka nożna jest ulubionym sportem. Dało się to zauważyć podczas obchodów jego szóstych urodzin, gdy na oficjalnych zdjęciach mały książę ubrany był w sportową koszulkę swojej ulubionej drużyny. 

Książę George - oficjalne zdjęcia księcia George'a 6 urodziny
Fot. Instagram @kesingtonroyal

Nie ma wątpliwości, że pierwszy mecz był dla niego bardzo ważny, co z pewnością dało się zauważyć na nagraniach, które pojawiły się w sieci. Gra wywoływała u chłopca żywiołowe reakcje. To nie do końca przypadło jednak do gustu księciu Williamowi. Ten uznał, że powinien nieco ostudzić swoje emocje i... publicznie go upomniał, mówiąc że „jego zachowanie nie przystoi przyszłemu królowi”. 

Słowa księcia Williama na temat zachowania księcia George'a nie przypadły internautom do gustu. Co niektórzy stwierdzili, że chłopiec reagował odpowiednio do okazji - po prostu jest dzieckiem, które cieszy się z prostych rzeczy, co jest jedną z najbardziej naturalnych rzeczy, za którą z pewnością nie powinien zostać skarcony. Okazuje się, że William miał jednak inny powód, by kazać synowi trzymać emocje na wodzy. Chodzi oto, że rodzina Cambridge siedziała... wśród kibiców przegranej drużyny gospodarzy, a żywiołowe reakcje chłopca z pewnością nie ułatwiały tego, że para mimo wszystko chciała być na meczu na tyle, ile to możliwe, anonimowa...  

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Kensington Palace (@kensingtonroyal)

książę George na meczu
Fot. Paul Chesterton via www.imago-images.de/Imago Sport and News/Eas
 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

„Miałem szczęście do kobiet”… Jerzy Stuhr o mamie i babci w ostatnim wywiadzie dla VIVY.pl

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

KATARZYNA SKRZYNECKA I MARCIN ŁOPUCKI o tym, jak przez 15 lat budowali związek, w który weszli z bagażem doświadczeń. JERZY STUHR: odszedł legendarny polski aktor. Jaki był na scenie i poza nią? PAT BOGUSŁAWSKI święci triumfy jako reżyser ruchu na pokazach mody światowych projektantów. HALINA FRĄCKOWIAK: charyzmatyczna piosenkarka niezwykle szczerze opowiada o 60 latach kariery.