W słynnej willi Wojciecha Jaruzelskiego mieszka dziś jego córka. Jakie tajemnice skrywa posiadłość?
Rozrusznik serca i szable to tylko początek...
Ponad sześć lat po śmierci generała Wojciecha Jaruzelskiego pewne w końcu jest, że według sądu jedynym spadkobiercą willi po działaczu komunistycznym jest jego córka Monika. 57-letnia publicystka w ostatnim wywiadzie ujawniła, że wkrótce wprowadzi się wraz z rodziną do domu, który położony jest w Warszawie przy ulicy Ikara. Posiadłość skrywa wiele tajemnic…
Monika Jaruzelska o willi taty
Choć dom Wojciecha Jaruzelskiego pełny jest wspomnień i historii, to nie nadaje się on jeszcze do wprowadzenia. Wie o tym córka generała, która pracuje nad nową instalacją hydrauliczną i siecią elektryczną. Później przyjdzie czas na dalsze prace, ale i te nie mają zmienić charakteru willi, która wiele pamięta. „To będą jedynie prace konserwujące dom, a nie rewolucjonizujące jego wystrój. Trzeba pamiętać, że jest to dom przedwojenny, więc mam świadomość półmuzealnej roli, jaką pełnią jego pomieszczenia. Jestem zdecydowaną przeciwniczką usuwania ducha historii z miejsc, gdzie jest jej pełno”, zdradziła 57-latka w rozmowie z Super Expressem.
W tym samym wywiadzie wymieniła, jakie przedmioty składają się na wyjątkową wartość posiadłości. „Mam haftowanego tygrysa podarowanego tacie przez przywódcę Korei Północnej Kim-Ir-Sena. Jest obraz, który rodzice dostali od Michaiła i Raisy Gorbaczowów. Ale przede wszystkim jest mnóstwo pamiątek po tacie. Mundury oficerskie, legendarne, przyciemniane okulary, a nawet jego rozrusznik serca”, mówiła Monika Jaruzelska.
Jasne jest już, że w willi położonej na warszawskim Mokotowie zamieszka też syn Moniki Jaruzelskiej – 17-letni Gustaw, który zajmie dawny pokój swojej mamy. Publicystka pracuje już nad tym, by posegregować pamiątki, które zostały po tacie. Los kilku rzeczy jest już znany. „Wiele wartościowych rzeczy, takich jak szable oficerskie ojca albo jego odznaczenie Virtuti Militari, z pewnością będą trzymane w bezpieczniejszym miejscu niż w domu. Na pewno zostanie kanapa, na której siedzieli znani goście taty – Lech Wałęsa, Michaił Gorbaczow, Zbigniew Brzeziński, a nawet hipnotyzer Anatolij Kaszpirowski”, wymieniała w Super Expressie.
Czy córka polityka odda inne znaleziska do muzeum? Tego jeszcze nie wiadomo… Życzymy powodzenia w remoncie i szybkiej wprowadzki.
Zobaczcie, jak wyglądała wspominana przez nas willa w 2018 roku.