Wiktory 2022. Odebrała statuetkę Dorocińskiego, przemową sprawiła, że na sali zapadła całkowita cisza...
„To wykluczenie ma wiele twarzy”
Wiele z osób nominowanych do tegorocznych Wiktorów nie pojawiło się na gali ze względu na bojkot stacji lub inne zobowiązania. Wydarzenie opuścił m.in. Marcin Dorociński, zdobywca statuetki dla Aktora roku. Nagrodę odebrała w jego imieniu Bogumiła Siedlecka-Goślicka. Swoją przemową wbiła obecnych w fotele, a na sali zapadła całkowita cisza… Nie zabrakło również gorzkich słów w stronę organizatorów!
Bogumiła Siedlecka-Goślicka odebrała nagrodę w imieniu Macieja Dorocińskiego
Po siedmioletniej przerwie wznowiono ceremonię rozdania Wiktorów. Jednak jeszcze przed wydarzeniem wiele osób z zaproszonych zapowiedziało, że nawet nominacja nie zmusi ich do pojawienia się na gali. Część miała inne obowiązki, inni zaś wprost powiedzieli, że bojkotują TVP. Wśród nieobecnych znalazł się Marcin Dorociński, a jego nagrodę w kategorii Aktora roku odebrała Bogumiła Siedlecka-Goślicka, przedstawicielka Fundacji Integracja.
W sieci znana jest pod pseudonimem Anioł Na Resorach, od lat działa na rzecz osób z niepełnosprawnościami. Kobieta choruje na wrodzoną łamliwość kości, dlatego musi poruszać się na specjalnie przystosowanym pod jej przypadłość wózku. Aktywistka nie mogła jednak odebrać nagrody na scenie, gdyż jedyną drogą prowadzącą na nią były schody. Swoje przemówienie wygłosiła spod sceny.
Czytaj także: Uciekła przed wojną do Polski, spełniła kolejne marzenie. Amelia Anisowicz wystąpiła na gali Wiktorów
Wiktory 2022, Bogumiła Siedlecka-Guślicka, Warszawa, 31.03.2022 rok
Wiktory 2022. Bogumiła Siedlecka-Goślicka wygłosiła poruszające przemówienie
Przyjaciółka aktora, korzystając z okazji zabrała głos w sprawie osób z niepełnosprawnościami. Powiedziała, że kiedyś jej wielkim marzeniem było poświęcenie się karierze aktorskiej, ale usłyszała, że nie ma tam miejsca dla ludzi takich, jak ona.
„Porzuciłam marzenia aktorskie, ale nie poddałam się. Postanowiłam znaleźć inny sposób, aby odnaleźć siebie i pomagać innym, którzy stracili wiarę w możliwości normalnego życia. Którzy stracili wiarę w to, że mogą spełniać marzenia.”
Bogumiła Siedlecka-Goślicka zwróciła również uwagę na codzienność osób z niepełnosprawnościami, która usłana jest licznymi problemami. Sytuacja z tamtej chwili była doskonałym przykładem…
„Chciałabym zaapelować do osób, które decydują w branży filmowej, by nie zamykali oczu i serc na osoby z niepełnosprawnościami. Chciałabym też zaapelować do władz państwowych i samorządowych o rozpoczęcie debaty w sprawie wykluczeń osób z niepełnosprawnościami. To wykluczenie ma wiele twarzy. Jedną z nich widzą państwo teraz. Nie odebrałam nagrody jak każdy na scenie. Bo dzielą nas schody” - tłumaczyła aktywistka.
Swoją przemowę zakończyła szczerym wyznaniem, że jest obecnie szczęśliwa i spełniona. Wyraziła również wdzięczność wobec Marcina Dorocińskiego, dzięki któremu mogła zjawić się na gali i wygłosić ważny apel. Swoimi słowami poruszyła całą widownię, która w całkowitej ciszy i skupieniu słuchała przejmujących słów kobiety…
Czytaj także: „Razem z Ukrainą”: Jej występami zachwyca się cały świat! Kim jest 7-letnia Amelia Anisowicz?
Sprawdź również: Elżbieta Zapendowska o stanie swojego zdrowia: "Pogodziłam się z tym. Nie histeryzuję"
Źródło: Plotek.pl
Marcin Dorociński, premiera filmu „Zabawa, zabawa...”, Warszawa, 03.01.2019 rok