Widzowie oburzeni werdyktem w „Tańcu z gwiazdami”. Nie zostawiają suchej nitki na jurorach
W trakcie show i po wynikach zrobiło się naprawdę gorąco...
Tego mało kto się spodziewał. W ćwierćfinale „Tańca z gwiazdami” z show Polsatu pożegnał się Filip Bobek i Hanna Żudziewicz. Aktor „BrzydUli” długo uchodził za jednego z ulubieńców publiczności, wielu widziało go w finale. Nic więc dziwnego, że w mediach społecznościowych zawrzało. Poza wynikami, widzowie gorzko komentują stosunek i oceny jury do... Majki Jeżowskiej!
[Ostatnia publikacja na VUŻ i VIVA Historie: 05.11.2024 r.]
Ćwierćfinał „Tańca z gwiazdami”: Filip Bobek pożegnał się z show
Pięć par, dwa tańce, w tym jeden ze specjalnie zaproszonymi gośćmi. Klimat Halloween, robiące wrażenie przebrania, upiorne charakteryzację, ale przede wszystkim morze emocji. Nikt nie miał wątpliwości, że ta edycja „Tańca z gwiazdami” będzie w nie obfitowała od początku do końca. I tak się właśnie dzieje...
Jurorzy są coraz bardziej surowi, wyłapują każdy, nawet najmniejszy błąd uczestników. Ci zaś dają z siebie wszystko i w pocie czoła trenują do kolejnych odcinków. Ale wiadomo, że po Kryształową Kulę sięgnąć może tylko jedna para... Z tym marzeniem w ostatnim odcinku pożegnali się Filip Bobek i Hanna Żudziewicz. Mimo że po dwóch tańcach mieli na koncie 71 punktów od jurorów (trzecie miejsce), zabrakło im głosów widzów. Do półfinału przeszli Majka Jeżowska i Michael Danilczuk.
Taki werdykt nie spodobał się części widzów i internautów. „Para która powinna być w finale”, „Dla mnie to ustawka!”, „To jest żart. Dla mnie Filip był kandydatem do zwycięstwa”, „Obstawiałam finał”, „To jest niesprawiedliwe, odpadają najlepsi”, „Dzisiaj powinna odpaść Majka, odstaje poziomem od reszty. Zła decyzja", „Chyba jakiś przekręt, że jeden z głównych faworytów do finału odpada”, grzmią.
Ale są i tacy, którzy twierdzą, że takie rozstrzygnięcie nie było żadnym zaskoczeniem. „Ja bardzo lubię Filipa, ale serio, obiektywnie, dziś naprawdę słabe miał te choreo”, „Szkoda Filipa, bo super tańczył, ale to już taki etap w programie, że każdy super tańczy i ciężko się z kimkolwiek pożegnać”, „Filip dzisiaj słabo”, „To widzowie decydują, żadna ustawka. Majka jest po prostu lubiana przez wszystkich, dużo przeszła w życiu, wzbudziła współczucie u widzów, a przede wszystkim z odcinka na odcinek jest coraz lepsza. Jak na te lata to tańczy super”, argumentują.
Ale na tym nie koniec kontrowersji...
Czytaj także: Nie marzył o roli w BrzydUli, uważa, że bywa trudny... Taki jest Filip Bobek prywatnie
Widzowie wściekli na Iwonę Pavlović. Tak oceniła Majkę Jeżowską
Duże emocje, jak zwykle, wzbudziły również oceny jurorów. Szczególnie noty, które uzyskali Majka Jeżowska i Michael Danilczuk. Przypomnijmy, że za pierwszy taniec, paso doble, otrzymali łącznie 30 punktów. W drugim wykonali taniec współczesny z gościnią specjalną, Julią „Maffashion” Kuczyńską: tutaj było lepiej, bo na ich konto trafiło 37 punktów. Łącznie mieli ich więc 67, co dało.. ostatnie miejsce, ex aequo z Maciejem Zakościelnym i Sarą Janicką.
Wzburzenie internautów wywołała zwłaszcza nota 6 punktów, przyznana za pierwszy taniec przez Iwonę Pavlović. Po raz kolejny wytknęli jurorce stronniczość. „Jury stronnicze bardzo”, „Czarna mamba to już przegina na maksa”, „O co tu chodzi.. nie rozumiem z tymi notami, jakoś aż zawsze mi przykro. Pani Maju, jest Pani wielka”, „Nie zgadzam się z oceną Iwony! Naprawdę tylko 6? Przecież Majka bardzo dobrze zatańczyła i zasługuje przynajmniej na 8! Zrobiła ogromny postęp i zasługuje na wyższe punkty”, „Noty jury to jakaś kpina!!!! To był taniec na 40 punktów! Pani Majeczko widać było smutek w pani oczach po ich wynikach. Proszę się nie martwić i nie poddawać”, „Ależ to było paso. Genialna choreografia. Całe spektrum emocji. Pani Majka za każdym razem przekracza swoje własne granice, i na to się pięknie patrzy. #majka&majkel zawsze z Wami”, podkreślają w komentarzach.
Są jednak i tacy, którzy twierdzą, że „Majka powinna odpaść, bo najbardziej odstaje” oraz że fakt, że przeszła dalej, to „ustawka”. „Na miejscu Jeżowskiej schowałabym się w mysią dziurę”, skontrowała internautka”.
Zgadzacie się?
Czytaj także: Majka Jeżowska o upływie czasu. „Nie jestem fanką odwiedzania grobów”