Reklama

Na początku 2020 roku Weronika Marczuk została po raz pierwszy mamą. Mała Ania niedługo będzie obchodzić urodziny. Z kolei dziś rozpoczynają się prawosławne Święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji 48-letnia prawniczka i autorka książek opublikowała na swoim Instagramie rodzinne zdjęcia. Po raz pierwszy nie zabrakło na nich ukochanego Weroniki Marczuk.

Reklama

Jak wyglądają prawosławne Święta na Ukrainie? Tłumaczy Weronika Marczuk

Z okazji rozpoczynających się dla ulubienicy publiczności i jej bliskich Świąt, na Instagramie Weroniki Marczuk pojawił się wpis, w którym gwiazda podsumowała, czym Boże Narodzenie katolickie różni się od prawosławnego. Na stole króluje zawsze kutia oraz ciasto Pyrig, w które wkłada się monetę. Kto dostanie kawałek z pieniążkiem nie będzie według przesądu musiał martwić się o finanse. Ponadto nie może zabraknąć kolędników, świec oraz odwiedzin (zawsze z prezentem dla gospodarzy). Co jeszcze wymieniła mama małej Ani? „Nie wolno szyć, sprzątać, wynosić śmieci, ale też polować czy łowić ryby; Nie można źle mówić czy wspominać przodków, to może im zamknąć ich drogę do oczyszczenia; Nie należy się kłócić czy złosłowić (przeklinać); Ściśle zabronione odmawianie potrzebującym; Nie powinno się zakładać używanych ubrań - można przyciągnąć biedność, a także mieć długi - bo będą się ciągnąć; Przy stole ma być liczba parzysta, jeśli nie ma - to się stawia jeden pusty talerz”, czytamy na Instagramie gwiazdy.

Kim jest partner Weroniki Marczuk? Zdjęcie

Wśród zdjęć, które mama małej Ani zamieściła w sieci jest jedno, na którym tyłem widać partnera gwiazdy. Czym zajmuje się on na co dzień? „Mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem z kimś od 7 lat. To Polak”, mówiła nam Weronika Marczuk w 2019 roku. Z kolei po urodzeniu córki dodała jeszcze więcej. Ukochany był obecny na Sali porodowej. „Jej rączki chciały od razu coś chwytać. A tatuś od razu po tym przeżywał swoje 20 minut na tak zwanym kangurowaniu. Dziecko daje się najpierw matce, a potem ojcu, by się uodporniło na bakterie rodziców. Widać na zdjęciach, jakie to wzruszające przeżycie dla mężczyzny, a Ania od razu chciała jeść”, opowiadała w VIVIE! Weronika Marczuk. „Cieszę się, że tata Ani jest takim człowiekiem, o nikim nie powie złego słowa, w żadnej sytuacji”, dodawała.

Reklama

Zobaczcie pierwsze opublikowane w sieci wspólne zdjęcie zakochanych. Znajdziecie je jako drugie w kolejności w najnowszym poście gwiazdy - załączamy go poniżej.

Reklama
Reklama
Reklama