Na zabytkowym cmentarzu w Watykanie odnaleziono niezidentyfikowane ludzkie szczątki...
Czy sensacyjne odkrycie wyjaśni zagadkę zaginięcia Emanueli Orlandi?
Otwarcie dwóch grobów na zabytkowym cmentarzu w Watykanie nie wskazało nowego tropu w sprawie tajemniczego zaginięcia Emanueli Orlandi w 1983 roku. Okazało się, że były one puste, co wywołało jedynie kolejną falę pytań. Dokonano jednak innego zaskakującego odkrycia. W skrytce w podłodze odnaleziono niezidentyfikowane ludzkie szczątki.
Poszukiwania Emanueli Orlandi w Watykanie
Pod podłogą na cmentarzu odkryto dwa ossuaria zawierające dwa komplety kości. Były one ukryte pod zamaskowanym włazem. Natychmiast pojawiły się podejrzenia, że mogą one należeć do księżnych, których szczątków nie było w ich grobach, które niedawno otwarto. Księżniczki Sophie von Hohenlohe oraz Charlotte Federikę z Mecklemburga pochowano na terenie Watykanu na początku XIX wieku. Rzecznik Stolicy Apostolskiej Alessandro Gisotti wyjaśnił, że w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku na cmentarzu przeprowadzano prace i być może wtedy przeniesiono kości. Szczątki zostaną teraz poddane badaniom. Teren cmentarza jest teraz zamknięty dla osób postronnych i przeprowadzane są tam dodatkowe dokładne oględziny.
Jest jednak niemal pewne, że odnalezione szczątki nie należą do Emanueli Orlandi, której poszukiwania doprowadziły badaczy na Cmentarz Teutoński. Rodzina zaginionej Emanueli Orlandi od lat walczy o sprawiedliwość. Niedawno doprowadziła do ponownego wszczęcia śledztwa. Jednym z powodów była informacja do jakiej dotarła pełnomocniczka rodziny, Laura Sgrò. Rok temu otrzymała ona anonimową przesyłkę – notatkę „Szukajcie tam, gdzie wskazuje anioł” oraz zdjęcie pomnika anioła z tabliczką „Requiescat In Pace”. Bliscy Emanueli stwierdzili, że musi chodzić o rzeźbę anioła na watykańskim cmentarzu.
Zaginięcie Emanueli Orlandi to jedna z najsłynniejszych zagadek kryminalnych we Włoszech. W czerwcu 1983 roku nastolatka zaginęła bez wieści. W biały dzień wyszła na lekcję muzyki i nigdy nie wróciła. Pojawiło się wiele hipotez. Według jednej z nich dziewczyna została porwana, by szantażować Watykan. Mówiono też o mafijnych porachunkach, porwaniu przez siatkę pedofilii lub księży uwikłanych w seksskandale. Nigdy jednak nie wyjaśniono sprawy i nie odnaleziono dziewczyny, ani jej ciała.