W jakiej temperaturze ginie koronawirus?
Najnowsze badania wykluczyły początkowe przypuszczenia
Mimo tego że koronawirus pojawił się wśród ludzi już cztery miesiące temu, jednoznaczne sposoby jego wyleczenia nadal nie są nam znane. Media i naukowcy prześcigają się w podawaniu społeczeństwu coraz to nowszych wyników badań, z których część zaprzecza początkowym przypuszczeniom. Podobnie rzecz ma się z najnowszą informacją. Wiemy, w jakiej temperaturze ginie chińska zaraza!
Temperatura zabijająca koronawirusa
Tym razem koronawirusowi postanowili przyjrzeć się francuscy naukowcy. Pod lupę wzięli dylemat w jakiej temperaturze możemy zwalczyć SARS-CoV-2. Okazuje się, że nie mają dobrych wiadomości, gdyż wcale nie jest łatwo to zrobić. Wiele osób przypuszczało, że wraz z nadejściem lata i równocześnie cieplejszej pogody, ograniczy się rozprzestrzenianie chińskiej choroby. Niestety rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Według dotychczasowych danych Światowej Organizacji Zdrowia, SARS-CoV-2 przestaje być groźny mniej więcej po 15 minutach w temperaturze 56°C. Kilka dni temu francuscy specjaliści udowodnili jednak, że owe informacje są nieprawidłowe.
Jak podaje serwis bioRxiv.org, prof. Remi Charrel i jego współpracownicy sprawdzili, czy koronawirus ginie w 60 stopniach. Okazało się, że nawet nieco osłabione cząstki SARS-CoV-2 są wówczas w stanie się dzielić, a tym samym dalej się rozprzestrzeniać.
Następnie naukowcy dowiedli, iż chorobę można unieszkodliwić dopiero poprzez 15-minutowe podgrzewanie w temperaturze 92 stopni Celsjusza. Co to dla nas oznacza? W wypadku stosowania maseczki ochronnej wielokrotnego użytku, należy prać ją w temperaturze wyższej niż 90 stopni.