Dramat na Nanga Parbat: Elisabeth Revol jest już bezpieczna, ratunek Tomasza Mackiewicza „nie był możliwy”
Akcja ratunkowa na Nanga Parbat niebawem zostanie zakończona. Czworo ratowników, którzy wyruszyli na ratunek himalaistom, wraz z odnalezioną Francuzką czekają na śmigłowiec w bazie. Kontynuowanie akcji ratunkowej po Tomasza Mackiewicza okazało się nierealne ze względu na fatalne warunki pogodowe. Nad rejon nadciąga burza śnieżna i śmigłowiec musi odlecieć przed godziną 11. Prawdopodobnie nastąpi to o godzinie 10.
„Zgon nastąpił, kiedy zasnął i nie odczuwał żadnego bólu’’. Opinia medyczna dr. Champly’ego na temat stanu zdrowia Tomasza Mackiewicza!
Czy jej winą jest to, że przeżyła? Polscy internauci nie zostawiają na Elisabeth Revol suchej nitki
Choroba wysokościowa, ślepota śnieżna, odmrożenia... Mimo ogromnego ryzyka, wspinają się na ośmiotysięczniki. Co pcha ich na szczyt?
Zobacz też: Elisabeth Revol, kim jest alpinistka, która wraz z Tomaszem Mackiewiczem zdobyła szczyt Nanga Parbat?
Przerwanie akcji ratunkowej po Tomasza Mackiewicza
Wczoraj wieczorem Elisabeth Revol została odnaleziona przez Adama Bieleckiego i Denisa Urubko. Początkowo mieli odpocząć i wyruszyć w dalsze poszukiwania, zostali jednak zmuszeni podjąć dramatyczną decyzję i zawrócić do bazy. Około północy podano informację o zakończeniu akcji „Ze względu na wysokość i pogodę, życie ratowników mogłoby się znaleźć w skrajnym niebezpieczeństwie. To straszna i bolesna decyzja. Wszystkie nasze myśli są z rodziną Tomka”, napisał kierownik komitetu organizacyjnego narodowej wyprawy na K2 Janusz Majer.
Bohaterscy ratownicy Denis Urubko, Adam Bielecki wspinali się dużo szybciej niż zakładano, mimo ciemności i bardzo trudnych warunków – odczuwalnych -40 stopni Celsjusza. Po odnalezieniu Elisabeth Revol musieli podjąć decyzję. Francuzka okazała się być w ciężkim stanie – ma liczne odmrożenia. Przetransportowano ją do niższego obozu, w którym czekali Jarek Botor i Piotr Tomala. Ze względu na nadciągającą burzę śnieżną akcja została przerwana. Informację potwierdził rzecznik ekspedycji: „Warunki pogodowe uniemożliwiają dalszą akcję ratunkową. Śmigłowiec ma zabrać Elisabeth oraz czwórkę Himalaistów do Skardu. Następnie Elisabeth zostanie przetransportowana do Islamabadu, a członkowie ekipy ratunkowej będą oczekiwać na transport do bazy pod K2”.
Zobacz także: Dramatyczna walka o życie polskiego himalaisty na Nanga Parbat: „Liczymy na cud”