Reklama

Była nie tylko ikoną kina, ale też mody i urody. Marylin Monroe do dziś uchodzi za ideał kobiecości. Pozostawiła nam po sobie wiele kultowych trendów. Jednym z nich są perfumy, które uwielbiała nosić na sobie... do łóżka. O jakim zapachu mowa i dlaczego był lub też jest tak wyjątkowy?

Reklama

Te perfumy Marylin Monroe nosiła do łóżka

Są ponadczasowe i same mają niezwykłą historię. Perfumy, które wybierała Marylin Monroe, poleciła stworzyć sama Coco Chanel. Wyróżniają się elegancją, minimalizmem, ale jednocześnie kobiecością. To kultowy zapach, który uwielbiają kobiety na całym świecie. Monroe w 1952 roku powiedziała o nich: "Wciąż odpowiadam na pytania dotyczące tego, co zakładam do łóżka. Górę od piżamy? Koszulę nocną? Odpowiadam: Chanel No. 5, bo taka jest prawda".

ZOBACZ: Magiczna Sycylia: wszystkie tajemnice zamku z kultowego filmu „Ojciec Chrzestny”

Getty Images

Historia perfum Chanel No. 5

Coco Chanel marzyła, aby powstały perfumy o kobiecym zapachu. Ich stworzenie zleciła francuskiemu perfumiarzowi, Ernestowi Beaux. Spośród pięciu propozycji, Coco wybrała właśnie tę. Znaleźć w niej można nuty cytrusów, róży i jaśminu, a do tego irysa, białego piżma i drzewa sandałowego. Jeśli nie znacie tego zapachu, z pewnością skradnie Wasze serce. To kompozycja tak uniwersalna, że uwielbia ją dosłownie każda kobieta. I mężczyźni również!

Reklama

Źródło: Glamour.pl

Reklama
Reklama
Reklama