Małgorzata Rozenek-Majdan cierpi z powodów skutków ubocznych procedury in vitro...

Od kilku lat Małgorzata Rozenek-Majdan nie ukrywa, że stara się o dziecko metodą in vitro. Prezenterka poświęciła już mnóstwo czasu i pieniędzy, by jej marzenie stało się faktem. Niestety, to wciąż się nie udało. W oczekiwaniu na pozytywne wiadomości, gwiazda podzieliła się szczerym wyznaniem, że przez cały proces znacznie przytyła.

Ile waży Małgorzata Rozenek-Majdan? Problemy z in vitro

Z informacji zamieszczonym w sieci wynika, że żona Radosława Majdana normalnie waży około 51 kilogramów. Teraz jednak znacznie więcej, o czym gwiazda TVN mówi głośno. „Mamy z Radosławem założony taki deadline i... boję się, co będzie, gdy ta chwila nastąpi. Na razie działamy, ciągle powtarzam sobie, że to etap, który zakończy się sukcesem. Nie wiem, jak się zachowam, kiedy przyjdzie się skonfrontować z przykrą rzeczywistością. Bo to jest cholernie trudne... I pal licho, że moje ciało się zmienia, że puchnę w oczach i mam kłopoty ze snem - bo to są skutki uboczne terapii. To nie jest ważne”, powiedziała w wywiadzie z Party.

Mama dwóch synów nie ukrywa, że jej figura naprawdę się zmieniła, ale dodaje też, że jest gotowa na wiele poświęceń. „Błagam cię! Jestem panią pączek! (śmiech) Ale i tak jestem szczęściarą, bo leczenie aż tak bardzo nie odbija się na moim samopoczuciu", dodała w rozmowie z Party Rozenek-Majdan.

Mamy nadzieję, że już niedługo prezenterka i jej mąż będą mieli powody do radości. Widząc jak wiele mają w sobie miłości, którą chcą podzielić się z innymi, życzymy im jak najlepiej.

1 z 5

Małgorzata Rozenek-Majdan o terapii in vitro

2 z 5

Prezenterka chce mieć 3. dziecko

3 z 5

Żona Radosława Majdana tyje. Dlaczego?

4 z 5

Małgorzata Rozenek-Majdan - ile waży?

5 z 5

Ile ważą gwiazdy?