Teresa Lipowska o trudnym momencie w życiu: „Stanęłam jedną nogą nad przepaścią”
„Nie jestem szczęśliwa, bo nie mam męża, nie mam drugiej połówki”
Teresa Lipowska ma za sobą trudny czas. Gwiazda M jak miłość w jednym z wywiadów przyznała, że nie jest łatwo odnaleźć jej radość życia. Kilka lat temu artystka straciła największą miłość. Śmierć ukochanego męża, Tomasza Zaliwskiego była dla niej wielkim ciosem. Niedawno pożegnała siostrę. „Stanęłam jedną nogą nad przepaścią — niewątpliwie był to trudny okres w moim życiu”, mówi w rozmowie z Twoim Imperium.
Teresa Lipowska – los zadał jej kolejny cios
Los nie szczędził jej ciosów. Ostatnie lata nie należą do najłatwiejszych. Teresa Lipowska przeżywała trudne chwile. W 2006 roku straciła miłość swojego życia. Odszedł jej mąż, Tomasz Zaliwski, z którym tworzyła wspaniałe, szczęśliwe małżeństwo. Byli razem przez 44 lata.
W domu wciąż czuje jego obecność. Wspomina wspólne chwile. Wszystko przypomina jej o ukochanym. „Jestem obstawiona jego zdjęciami, które lubię, które mi coś dają… […] Zdjęcia pomagają mi nie być samej”, mówiła w jednym z wywiadów dla Taka jak Ty.
Czytaj też: Anna Cieślak nie chce mieć dzieci. Aktorka szczerze o swojej decyzji: „Nie cierpię z tego powodu”
Teresa Lipowska z Tomaszem Zaliwskim, TeleEkrany - nagrody "TeleTygodnia"; 25.10.2004, Warszawa
Teresa Lipowska o szczęściu
Niedawno Teresa Lipowska pożegnała kolejną bliską osobę. To ona były dla niej ogromnym wsparciem, pocieszeniem w przeżywaniu żałoby po stracie męża. Śmierć przyjaciółki była dla niej kolejnym trudnym momentem. „Czasem przytuliłam się do niej, jak do mamy lub siostry, które wcześniej zmarły”, mówiła pod koniec 2022 roku w Na Żywo.
Praca pomaga jej, choć na chwilę zapomnieć o bólu. „Jak odchodziła moja siostra, byłam kompletnie załamana. Po śmierci mojego męża, z którym przeżyłam 44 lata, stanęłam jedną nogą nad przepaścią — niewątpliwie był to trudny okres w moim życiu. Mieliśmy tyle wspólnych spraw, a gdy jego zabrakło, nie wiedziałam, jak za to wszystko się zabrać i co ze sobą dalej zrobić. Miałam do wyboru: usiąść na fotelu i się rozpłakać albo maksymalnie się zmobilizować i pójść w wir pracy, w pasję”, zwierzyła się na łamach Twojego Imperium.
Teresa Lipowska podkreśla, że strata miłości pozbawia ją szczęścia. Cieszy się jednak z tego, że jest zdrowa. „Nie jestem szczęśliwa, bo nie mam męża, nie mam drugiej połówki. Natomiast jestem szczęśliwa, że ludzie mnie zaakceptują, że przyjmują, że mam jeszcze siły, zdrowie. Zawsze proszę Boga, żeby mieć jak najwięcej zdrowia, żeby być jak najdłużej człowiekiem sprawnym, żeby nie być dla kogoś ciężarem. To jedyne moje marzenia”, dodawała w Twoim Imperium.
Sprawdź też: Colin Farrell pojawi się na oscarowej gali z synem. Alicja Bachleda-Curuś skomentowała informacje