Reklama

Jeden z najbardziej zapamiętanych uczestników programu "Nasz nowy dom" odszedł po walce z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA). Jego historia poruszyła całą Polskę. Informację o jego śmierci przekazała architektka Marta Kołdej podczas wizyty ekipy programu w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Wzruszający moment wstrząsnął zarówno ekipą, jak i widzami.

Bartek z Komorowa – historia uczestnika "Nasz nowy dom"

W 2020 roku Bartek, mieszkający w Komorowie z ojcem Ireneuszem i dziadkiem Zygmuntem, stał się jednym z bohaterów programu "Nasz nowy dom". Ekipa remontowa, działająca w ramach 14. sezonu, podjęła się wyzwania poprawy warunków mieszkaniowych tej trzyosobowej rodziny. Dla Bartka, cierpiącego na rdzeniowy zanik mięśni (SMA), dostosowanie przestrzeni życiowej było nie tylko kwestią wygody, ale również bezpieczeństwa i funkcjonalności.

Program znacząco wpłynął na życie rodziny – odnowiony dom stał się miejscem bardziej przyjaznym dla młodego chłopca, którego codzienność była podporządkowana walce z nieuleczalną chorobą.

Zobacz też: Nie żyje córka Jerzego Bińczyckiego. Magdalena Łaptaś miała zaledwie 58 lat

Rdzeniowy zanik mięśni (SMA) – choroba, która zabrała Bartka

Bartek zmagał się z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) – poważną chorobą neurodegeneracyjną, która prowadzi do stopniowego zaniku mięśni odpowiedzialnych za ruch i oddychanie. Ta rzadka choroba znacząco ograniczała jego samodzielność i była ogromnym wyzwaniem zarówno dla niego, jak i jego bliskich.

Mimo to Bartek pozostawał radosnym i pełnym życia dzieckiem, które z ogromną wdzięcznością przyjęło pomoc ze strony ekipy programu. Jego historia poruszyła widzów w całej Polsce, stając się symbolem determinacji i walki o lepsze życie mimo przeciwności losu.

Bartek z Komorowa z tatą, "Nasz nowy dom" 2020 r.
Bartek z Komorowa z tatą, "Nasz nowy dom" 2020 r. Polsat / kadr programu "Nasz nowy dom"

Reakcje ekipy programu na śmierć Bartka

Informację o śmierci Bartka przekazała Marta Kołdej, architektka związana z programem "Nasz nowy dom", podczas wizyty ekipy w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. "Nasz program istnieje już dwanaście lat i nie wiem, czy pamiętacie, ale mieliśmy bohatera z tą chorobą, Bartka" — powiedziała do współpracowników podczas wizyty w szpitalu, tłumacząc przy tym, że te kilka lat temu, w czasach, gdy Bartek był poddawany leczeniu, nie było przełomowych terapii, które dziś poprawiają życie chorych na SMA. "Niestety Bartek odszedł", wyznała architektka.

Ekipa była poruszona tą wiadomością – wielu członków zespołu pamiętało Bartka jako ciepłego, wdzięcznego chłopca o wielkim sercu.

Wiesław Nowobilski, kierownik budowy w programie, podkreślił, że zespół zrobi wszystko, co w ich mocy, aby efekty ich pracy jak najlepiej służyły dzieciom oraz ich opiekunom. "Jak zawsze się staramy, żeby wyszło jak najlepiej, to tu będziemy się starać sto razy lepiej" — podkreślił.

Choć od czasu udziału w programie minęły lata, pamięć o chłopcu pozostała żywa w sercach twórców. To dowód na to, że "Nasz nowy dom" to nie tylko telewizyjne metamorfozy mieszkań, ale przede wszystkim realna pomoc ludziom potrzebującym i emocjonalna więź, jaka tworzy się pomiędzy uczestnikami a ekipą.

Zobacz też: Katarzyna Dowbor wstrząśnięta nagłą śmiercią uczestniczki "Nasz nowy dom". Padły poruszające słowa o wnuczce

Społeczność żegna Bartka – wspomnienia i kondolencje

Śmierć Bartka wstrząsnęła nie tylko ekipą programu, ale również widzami, którzy pamiętali jego poruszającą historię z ekranu. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze i kondolencje wyrażające smutek i współczucie dla rodziny.

"Pamiętam ten odcinek, jak był z tatą, uśmiechnięty i cieszył się z nowego domku. Teraz weszłam i zobaczyłam, że jego już nie ma. Zawsze będę, Bartku, o tobie pamiętała, odpoczywaj sobie teraz w spokoju"

"Bartku, taki dzielny byłeś! Pamiętamy"

"Spoczywaj w pokoju, wojowniku", czytamy pod postem.

Bartek stał się symbolem walki z chorobą i inspiracją dla wielu osób, które same zmagają się z trudnościami zdrowotnymi lub życiowymi.

Społeczność z Komorowa, jak również widzowie z całej Polski, oddają hołd jego pamięci, przypominając, jak ważne jest wsparcie i empatia w obliczu ludzkiego cierpienia.

Źródło: plejada.pl

Reklama
Reklama
Reklama