Reklama

W wieku 77 lat odeszła Tomira Kowalik, ceniona aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna. Artystka znana była z ról w takich produkcjach jak „Stawka większa niż życie”, „Dom nad rozlewiskiem” czy „1670”. Wiadomość o jej stracie pojawiła się na portalu filmpolski.pl.

Kariera Tomiry Kowalik

Tomira Kowalik była wspaniałą artystką. Przyszła na świat 3 października 1947 roku we Wrocławiu. Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną w Łodzi. W trakcie swojej kariery występowała na deskach takich instytucji jak Teatr Wybrzeże w Gdańsku, Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu oraz Teatr im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy. Jej obecność na scenie poruszała widzów, zostawiając w ich sercach niezapomniane emocje.

Tomira Kowalik zagrała ponad sto ról w filmach i serialach – każda inna, każda wyjątkowa. Jej dorobek artystyczny to nie tylko role, ale przede wszystkim wpływ na widzów i środowisko artystyczne.

Początkiem jej zawodowej drogi był udział w emitowanym w 1968 roku serialu „Stawka większa niż życie”, który z czasem zyskał status kultowego. Widzowie pokochali ją za kreacje w takich produkcjach, jak: „Supernova” „Cicha noc”, „Korona królów”, „Gang zielonej rękawiczki”, „1670” czy „Dom nad rozlewiskiem”. Każda z tych ról miała w sobie moc. Zawsze była autentyczna, głęboka, pełna emocji.

Czytaj też: Jest inaczej, niż wszyscy myśleli. Prawda o ich relacji wyszła na jaw niespodziewanie

Strata Tomiry Kowalik

Smutną informację o śmierci aktorki przekazał FilmPolski.pl. Wieść o jej odejściu poruszyła kolegów z branży. Aktorzy i współpracownicy wspominają ją jako osobę ciepłą, zaangażowaną, pełną życzliwości. Choć nie była pierwszoplanową gwiazdą, dla wielu pozostanie ikoną – symbolem rzetelnego aktorstwa, skromności i oddania sztuce.

„Z żalem żegnamy Tomirę Kowalik – wybitną aktorkę o niezwykłej scenicznej wrażliwości, przez wiele lat związaną z Teatrem Wybrzeże w Gdańsku. W pamięci widzów i współpracowników zapisała się dzięki wyjątkowym rolom w takich spektaklach jak: "Porwanie Sabinek" w reż. Danuty Baduszkowej, "Białe małżeństwo" w reż. Ryszarda Majora, "Wujaszek Wania" w reż. Stanisława Hebanowskiego, "Monologi waginy" w reż. Aldony Figury, "Sen pluskwy" w reż. Ondreja Spisaka oraz wielu innych, które na stałe wpisały się w historię naszej sceny”, żegna ją Teatr Wybrzeże. W poruszających słowach, podkreślano: „Była nie tylko utalentowaną aktorką, lecz pracowała także jako suflerka, z oddaniem wspierająca zespół. Jej pasja, skromność i ciepło pozostaną z nami na zawsze. Rodzinie, Bliskim, Widzom oraz całemu środowisku teatralnemu składamy wyrazy najgłębszego współczucia”.

Reklama
Reklama
Reklama