Reklama

Od wielu lat Tomasz Raczek jest w szczęśliwym związku z Marcinem Szczygielskim. Jednak jeszcze na studiach związany był z pewną kobietą. Od ówczesnej ukochanej dowiedział się, że będą mieli dziecko... Dziś ich pociecha miałaby już 40 lat, ale nigdy nie przyszła na świat. Na swoim kanale na YouTube krytyk wyznał, że jego partnerka dokonała aborcji.

Reklama

Partnerka Tomasza Raczka przed laty dokonała aborcji

Od wielu lat Tomasz Raczek związany jest z Marcinem Szczygielskim. Coming outu dokonał... we wstępie do książki swojego partnera. „Ton łagodnej obietnicy szczęścia, jaki się w [książce] pojawia, jest dla mnie powodem do osobistej radości. Wszak od piętnastu prawie lat jestem życiowym partnerem Autora”, pisał w 2007 roku. Na ogół mężczyzna chroni swoją prywatność i nie dzieli się szczegółami ze swojego życia. Ostatnio jednak zrobił wyjątek i wrócił wspomnieniami parę dekad wstecz, do czasów studenckich. Krytyk spotykał się wówczas z pewną kobietą, która zaszła z nim w ciążę. Dziecko jednak nigdy nie przyszło na świat... Ówczesna partnerka Tomasza Raczka dokonała aborcji, której przed laty można było dokonać do 12. tygodnia ciąży.

Kiedy Tomasz Raczek wspomniał, że taka sytuacja miała miejsce, dziennikarka tygodnika Wprost postanowiła dopytać go o szczegóły. „Nagle – mając 19 czy 20 lat – usłyszał pan: »Będziemy mieli dziecko«. I to szaleństwo w głowie, histeria, »ale jak to«, co z życiem, z planami... I czy ja chcę pójść tą drogą, czy ja chcę być właśnie z tą osobą resztę życia? Jak to się mogło stać? – powiedział pan, dodając, że to był moment dramatycznej decyzji i od tamtej pory zadaje pan sobie pytanie, a co by było, gdyby pan wtedy wybrał inaczej, gdyby się udało, gdyby to dziecko się urodziło, gdyby miało dzisiaj 40 lat...", dopytywała Paulina Socha-Jakubowska. „Powiedziałem wtedy tyle, ile chciałem powiedzieć”, uciął krytyk, wyjaśniając, że „to dla niego bardzo ważny temat i właśnie dlatego nie chce traktować go pobieżnie”. Cała historia ma zostać opisana w autobiograficznej książce Tomasza Raczka, którą zamierza niebawem napisać.

Czytaj też: Andrzej Zieliński poznał żonę na stypie. Dzięki niej naprawił relacje z dziećmi

Szymon Szcześniak/LAF AM

Tomasz Raczek w sesji dla magazynu VIVA!, 2018 rok

Tomasz Raczek o aborcji

Gdy dziennikarka Wprost zapytała Tomasza Raczka o poglądy na aborcję, krytyk odpowiedział wymijająco, że nie chce być przypisywany ani do lewicy, ani do prawicy, ponieważ jego poglądy są dość złożone i nie chce opowiadać się po żadnej ze stron. „I gdy przez Polskę przetaczała się dyskusja o prawie aborcyjnym – nie korciło pana, by zabrać głos?”, dopytywała Paulina Socha-Jakubowska. „Nie. Zabrałem wtedy głos w moich prywatnych rozmowach i zrozumiałem, że mój głos jest tak odmienny, tak bardzo nie do użycia w tej dyskusji, że dla dobra sprawy powinien zostać moim odrębnym głosem osobistym”, wyjaśnił krytyk.

Tomasz Raczek nie określa się jasno jako zwolennik aborcji na żądanie. Jest jednak przekonany, że taka decyzja jest bardzo ważna dla przyszłych rodziców i waży na całym ich życiu. „Właśnie na tym rzecz polega, że nie jestem przeciwnikiem aborcji, ale jednocześnie to nie oznacza, że nie mam wątpliwości co do jej znaczenia dla ludzkiego życia – i nie mam tu na myśli płodu, tylko niedoszłych rodziców. Jednak na pewno nie uważam, że aborcji należy zakazywać, bo takie jest przekonanie władzy świeckiej czy kościelnej. To sprawa osobista, a nie państwowa. Jestem zwolennikiem wolności i uważam, że każdy człowiek ma prawo zarządzać swoim życiem według własnych odczuć i własnej moralności", tłumaczył.

Zobacz także: Gołda Tencer i Szymon Szurmiej byli razem niemal pół wieku. Mieli dwójkę dzieci: syna Dawida i teatr

Szymon Szcześniak/LAF AM

Tomasz Raczek w sesji dla magazynu VIVA!, 2018 rok

Krzemiński Jordan/AKPA
Reklama

Tomasz Raczek, 2. urodziny TVP Rozrywka

Reklama
Reklama
Reklama