Tomasz Komenda wkrótce zostanie tatą! Zdradził imię synka!
,,Dla faceta najważniejsze jest to, żeby usłyszał słowo - tata"
Tomasz Komenda spędził zamknięty w więzieniu 18 lat za zbrodnię, której nie popełnił. Dwa lata temu rozpoczął nowe życie. Wciąż mierzy się z traumatycznymi wspomnieniami i poczuciem niepokoju. Mimo tych trudnych doświadczeń stara się budować swoją przyszłość. Znalazł miłość, a wkrótce zostanie tatą! Podczas premiery filmu 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy oświadczył się swojej ukochanej Annie Walter. Teraz para była gośćmi Dzień Dobry TVN. Zakochani opowiedzieli o swojej miłości i zdradzili, jakie imię wybrali dla swojego synka.
Tomasz Komenda zostanie tatą. Zdradził imię synka
Tomasz Komenda i Anna Walter poznali się na portalu randkowym. Kobieta nie ukrywa, że wcześniej znała jego historię. ,,Wiedziałam, że to ten Tomek. Nie dało rady nie usłyszeć jego historii. Ona w żaden sposób mnie nie odrzuciła. Każdy ma prawo otrzymać szansę. Dlaczego miałabym go skreślać”, wyznała w Dzień Dobry TVN.
Jednak kontakt kilkukrotnie im się urywał. W końcu spotkali się przypadkiem na ulicy. ,,Wracałam z młodszym synem ze żłobka. Tomek szedł z bratem. O tego się zaczęło”, mówiła Anna Walter.
Ukochana Tomasza Komendy opowiedziała, jak jej dwaj synowie zareagowali na jej wybranka: ,,Młodszy nie kojarzył go. Starszy słyszał o nim. Stresował się na początku, ale od razu załapali wspólny kontakt. Tomek bardzo dużo z nim rozmawiał".
„Uczucie, miłość przychodzi samo. Albo jest, albo go nie ma. Poczułem motylki w brzuchu, wiedziałem, że Ania jest tą jedyną”, wspominał z kolei wcześniej Tomasz Komenda w Uwaga TVN.
Zakochani marzą o ślubnym kobiercu i budowaniu wspólnej przyszłości. Podczas premiery filmu Tomasz Komenda oświadczył się ukochanej. „Oświadczyłem się mojej przyszłej żonie. Chcemy w przyszłym roku wziąć ślub”, mówił poruszony w rozmowie z prowadzącymi Dzień Dobry TVN.
Dziś para oczekuje narodzin dziecka! Za trzy miesiące pojawi się na świecie synek. Tomasz Komenda zdradził w Dzień Dobry TVN, że wspólnie wybrali dla maleństwa imię – Filip! ,,Zaczął się już siódmy miesiąc, to będzie syn. Będzie się nazywał jak prowadzący program", zdradził.
Tomasz Komenda opowiedział także o filmie o swoim życiu - 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy. Produkcja za tydzień pojawi się w kinach. „To jest cała prawda o mnie, o moim życiu. Dwie godziny, w których zostało zarejestrowane moje piekło. Ten film jest na 100%. Tam nie ma kłamstwa, obłudy”, mówił.
,,Najbardziej ujmujące jest zakończenie. Ono daje prawdziwą nadzieję”, dodała Anna Walter. Praca na planie wiele kosztowała Tomasza Komendę. Wróciły wspomnienia i traumatyczne przeżycia. Patrzył na swoją historię z zupełnie innej perspektywy. Film jest o dramacie, nadziei i miłości.
„Długo myślałem, czy pokazać moje piekło całemu społeczeństwu, które życzyło mi źle. Żeby uderzyli się w pierś, bo jestem osobą niewinną, a to moje życie”, dodał Tomasz Komenda. Anna Walter z czułością mówi o ukochanym: „Jest przede wszystkim dobrym człowiekiem. Ujęło mnie, że pomimo koszmaru, który przeszedł, to ta dobroć jest w nim cały czas. Uzupełniamy się”.
Tomasza Komendę i jego wybrankę męczy szum, który powstał wokół nich. „W końcu chcielibyśmy żyć naszym życiem. Odciąć to nożyczkami i iść swoją drogą. (…) Walczę o odszkodowanie, ale to są tylko zera na koncie. Chyba u faceta najważniejsze to, żeby usłyszał słowo tata. Szkoda, że po 44 latach”, mówił poruszająco.
Zapytany przez prowadzącego o to, czego im życzyć, odpowiedział: ,,Spokoju"
Po czym dodał:,,Chciałbym się zwrócić tutaj i podczas programu na żywo, z czego zdaję sobie sprawę, chciałbym się zwrócić do ojca ofiary, że jeżeli jeszcze raz będzie mnie oczerniał i mówił, że to ja jestem prawdziwym sprawcą, który skrzywdził ich córkę, to spotkamy się na drodze sądowej. Ostrzegam po raz ostatni, że jeszcze raz zobaczę jakieś wpisy. Bardzo panu współczuję, ale to nie ja skrzywdziłem pana córkę", mówił.
Tomasz Komenda z ukochaną na premierze filmu