rafał Collins, Tomasz Komenda
Fot. Instagram Braci Collins
O TYM JEST GŁOŚNO

Tomasz Komenda przyjął ofertę pracy od Braci Collins. To bardzo ważne stanowisko!

„Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach”

Rafał Kowalski 22 września 2020 21:18
rafał Collins, Tomasz Komenda
Fot. Instagram Braci Collins

Niesłuszne oskarżenie o gwałt oraz morderstwo, źle przeprowadzony proces i w końcu odbycie niezasłużonej kary. Błędy państwa zniszczyły ogromną część życia Tomasza Komendy. Dziś 42-latek cieszy się już wolnością, a ludzie dobrej woli każdego dnia okazują mu życzliwość i pomoc. Jedną z takich osób okazał się Rafał Collins, który najpierw publicznie zaproponował Komendzie pomoc, a chwilę później… podpisał z nim - w imieniu swoim i brata - umowę!

Tomasz Komenda będzie pracował w Fundacji Braci Collins. Na jakim stanowisku?

Kilka dni temu Tomasz Komenda udzielił wywiadu, w którym opowiedział, że po wyjściu z więzienia zatrudnił się na myjni samochodowej. Niestety jej właściciel traktował go gorzej niż innych pracowników – nie pozwalał wychodzić na przerwy i nie chronił przed gapiami. Ta historia poruszyła jednego z braci Collins. „Tomku, nie znamy się i nie mam do ciebie kontaktu, wobec czego napiszę tutaj z nadzieją, że wiadomość do ciebie dotrze. Chcę ci zaoferować spokojną, legalną, przyjemną i uczciwie opłaconą pracę, u nas zawsze dodatkowa para rąk się przyda, a ktoś taki jak ty zasługuje przynajmniej na spokój i porządną robot", napisał na Instagramie Rafał Colins.

Okazuje się, że post dotarł do 42-latka i dziś panowie się spotkali, by omówić szczegóły współpracy. Przebieg spotkania dokładnie zrelacjonował Rafał Collins. „Bardzo miło mi poinformować, iż z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy współpracę z Tomkiem Komendą. Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach którymi kieruje: studio tuningu pojazdów, restaurację w Warszawie lub pracę w naszej fundacji. Na szczęście bez wahania wybrał pracę w Fundacji Braci Collins, z czego osobiście bardzo się cieszę. Funkcja jaką będzie sprawować to Specjalista do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych”, napisał gwiazdor w sieci.

Dalej wyjaśnił, jakie plusy da takie stanowisko Tomaszowi Komendzie. „Dzięki takiemu rodzajowi pracy Tomek będzie miał wokół siebie wąskie grono ludzi, nie będzie musiał codziennie stawać do setek zdjęć, tak jak to było na myjni, w której pracował. Tomek dostanie od nas szanse na rozwój, początkowo w zakresie jego obowiązków będzie leżał jedynie jego rozwój osobisty. Mamy pełną świadomość, iż ma trochę do nadrobienia i musimy mu dać trochę czasu na pełną, obopólną współpracę. Aby biegać należy umieć na początek dobrze chodzić, wobec czego współpraca rozpocznie się od różnych kursów (m.in. prawa jazdy), oraz opieki psychologicznej ponieważ państwo nawet o to nie zadbało, powyższe aktywności przygotują go do lepszej współpracy”, czytamy na Instagramie.

Rafał Collins zadbał też, by jego nowy pracownik czuł się bezpiecznie każdego dnia pracy. „Ponadto Tomek będzie pracował z domu, tak aby nie musiał opuszczać otoczenia, które zna i w którym czuje się komfortowo, w gronie rodzinnym blisko narzeczonej i dziecka, które wkrótce przyjdzie na świat, tymczasem nasza współpraca zapewni jego rodzinie spokojne życie bez konieczności martwienia się o rachunki czy inne opłaty. Umówiliśmy się z Tomkiem, że będzie sam decydował, w którym momencie będzie w stanie udźwignąć duży projekt. Nie ukrywamy że nasza współpraca w zakresie, w jakim ją planujemy, jest dla nas nowością i będziemy musieli nieco zrestrukturyzować nasze plany, na szczęście dzięki ludziom którzy nas otaczają mamy możliwości, które nam na to pozwalają”, wytłumaczył jeden z braci Collins na swoim Instagramie.

Jesteśmy wzruszeni postawą Rafała Collinsa i mamy nadzieję, że ta współpraca przywróci Tomaszowi Komendzie wiarę w ludzi! Trzymamy mocno kciuki. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Bracia Collins (@braciacollins)

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Bardzo miło mi poinformować, iż z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy współpracę z Tomkiem Komendą. Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach którymi kieruje: studio tuningu pojazdów, restaurację w Warszawie lub pracę w naszej fundacji. Na szczęście bez wahania wybrał pracę w Fundacji Braci Collins, z czego osobiście bardzo się cieszę.Funkcja jaką będzie sprawować to Specjalista do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych. Dzięki takiemu rodzajowi pracy Tomek będzie miał wokół siebie wąskie grono ludzi, nie będzie musiał codziennie stawać do setek zdjęć, tak jak to było na myjni, w której pracował. Tomek dostanie od nas szanse na rozwój, początkowo w zakresie jego obowiązków będzie leżał jedynie jego rozwój osobisty. Mamy pełną świadomość, iż ma trochę do nadrobienia i musimy mu dać trochę czasu na pełną, obopólną współpracę. Aby biegać należy umieć na początek dobrze chodzić, wobec czego współpraca rozpocznie się od różnych kursów (m.in. prawa jazdy), oraz opieki psychologicznej ponieważ państwo nawet o to nie zadbało, powyższe aktywności przygotują go do lepszej współpracy. Ponadto Tomek będzie pracował z domu, tak aby nie musiał opuszczać otoczenia, które zna i w którym czuje się komfortowo, w gronie rodzinnym blisko narzeczonej i dziecka, które wkrótce przyjdzie na świat, tymczasem nasza współpraca zapewni jego rodzinie spokojne życie bez konieczności martwienia się o rachunki czy inne opłaty. Umówiliśmy się z Tomkiem, że będzie sam decydował, w którym momencie będzie w stanie udźwignąć duży projekt. Nie ukrywamy że nasza współpraca w zakresie, w jakim ją planujemy, jest dla nas nowością i będziemy musieli nieco zrestrukturyzować nasze plany, na szczęście dzięki ludziom którzy nas otaczają mamy możliwości, które nam na to pozwalają.Uzgodniliśmy z Tomkiem, iż wypowiadamy się na temat tej sprawy jedynie do końca tego tygodnia, po czym odmawiać będziemy komentarzy celem uzyskania spokoju potrzebnego Tomkowi oraz nam aby nasza współpraca dobrze się ułożyła.A tak totalnie od siebie dodam tylko, że jest to straszna farsa iż Tomek wciąż czeka na zadośćuczynienie od Państwa i musiał pracować po myjniach...

Post udostępniony przez Rafal Collins (@rafalcollins)

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.