„Wygrałem nowe życie”. Tomasz Komenda oświadczył się ukochanej!
„Kiedy, jak nie teraz”, przyznał
Przez 18 lat walczył o sprawiedliwość. Skazano go za zbrodnię, której nie popełnił, ale przez długi czas musiał udowadniać, że jest niewinny. Tomaszowi Komendzie kibicowała cała Polska, zarówno podczas rozpraw sądowych, jak i po nich, gdy zaczął układać sobie życie na nowo. Kulisy jego dramatu przybliżono w filmie 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy, a w trakcie uroczystej premiery mężczyzna na oczach zaskoczonych widzów oświadczył się ukochanej. Anna Walter odpowiedziała „tak”!
Tomasz Komenda oświadczył się ukochanej. Kim jest Anna Walter?
W 2000 roku Tomasza Komendę aresztowano z zarzutem zgwałcenia i zamordowania 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej. Cztery lata później został niesłusznie skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności. Dopiero po 14 latach sąd przyznał, że mężczyzna jest niewinny i udało mu się odzyskać wolność.
Niedawno okazało się, że Tomasz Komenda jest szczęśliwie zakochany. Podczas rozmowy z Wirtualną Polską zdradził, co dzieje się w jego życiu prywatnym. „Zostałem tatusiem. Mam syna. Urodzi się za cztery miesiące”, przyznał. „No i czego chcieć więcej. Mam teraz zamiar na premierze się oświadczyć. Będzie wielki dym. Kiedy jak nie teraz”, zapowiedział.
Tak też się stało. Komendy i jego ukochanej Anny Walter nie mogło zabraknąć na uroczystym pokazie filmu 25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy w reżyserii Jana Holoubka. Podczas krótkiego przemówienia na scenie, mężczyzna klęknął i poprosił partnerkę o rękę. Anna odpowiedziała „Tak”, a Tomasz Komenda wzruszony przyznał, że „wygrał nowe życie”. Publiczność nie kryła wzruszenia.
Narzeczeni poznali się na portalu randkowym. „Tak jak większość Polaków śledziłam jego historię. Współczułam mu tego, co go spotkało i tak zaczęliśmy ze sobą korespondować. Ten kontakt się kilkukrotnie nam urywał, ale naprawdę zaiskrzyło dopiero, gdy spotkaliśmy się przypadkiem na ulicy”, opowiadała Anna Walter w programie Uwaga! TVN.
„Uczucie, miłość przychodzi samo. Albo jest, albo go nie ma. Poczułem motylki w brzuchu, wiedziałem, że Ania jest tą jedyną”, mówił o niej Tomasz Komenda.
Gratulujemy!
Źródło: WP