Reklama

Pierwszy odcinek nowej serii Kuby Wojewódzkiego zapamiętamy na długo. Gościem showmana był Tomasz Karolak, który znakomicie odnalazł się w konwencji programu i momentami był zabawniejszy, niż prowadzący! Przy okazji aktor opowiedział o swoich najbliższych planach zawodowych oraz o Marinie Łuczenko-Szczęsnej, która podobno nie wierzy w siebie.

Reklama

Tomasz Karolak u Kuby Wojewódzkiego – cytaty

Na początku rozmowy gospodarz zapytał Tomka Karolaka o to, dlaczego w pewnym momencie skasował swoje konto na Instagramie, a następnie założył je od nowa. „Miałem konto, na którym było z 200 tys. followersów. W pewnym momencie telefon zaczął mnie dosłownie parzyć, bo czułem, że muszę coś pokazać na Instagramie. Coś mnie obligowało do tego, by pokazać, że np. jestem dobrym ojcem czy zapracowanym aktorem. Coś, co miało mi dać wolność i jakiś tam wgląd dla fanów w moje życie, zaczęło mnie ograniczać. Zamknąłem Instagram, z czasem założyłem go na nowo. Dzięki temu widzę, co robią koledzy i orientuję się, w jakim filmie pracuje na przykład Borys Szyc”, powiedział aktor.

Jeszcze ciekawiej zrobiło się, gdy temat rozmowy zszedł na serial 39 i pół tygodnia. W powracającym na ekrany hicie TVN u boku Tomasza Karolaka wystąpi między innymi Marina Łuczenko-Szczęsna. Jak zdaniem starszego kolegi żona Wojtka Szczęsnego poradziła sobie jako aktorka? „Nie wiem, z czego to wynika, ale ona nie wierzy w siebie, choć jest wokół niej ta cała otoczka, czyli mąż-piłkarz i cały ten celebrycki świat... Wszystkie sceny, które zrealizowaliśmy, zagrała świetnie: ma naturalność przed kamerą, urodę. Gdy pytała mnie, jak wypadła, mówiłem zgodnie z prawdą, że to, co proponuje, jest ok, że nie ma w tym kłamstwa. Nie chcę wchodzić w to, co wokół niej się dzieje. Moim zdaniem wcale się nie zmieniła, ale wtedy była dziewczynką, a teraz jest matką, co daje jej dobry rys osobowościowy”, zdradził serialowy Darek.

Dla fanów Tomka Karolaka mamy jeszcze jedną dobrą informację. Artysta chce stworzyć swój własny film. Prace nad nim już się rozpoczęły. „Myślę, że jeśli chodzi o drogę telewizyjno-filmową, to przechodzę na drugą stronę. Moim marzeniem jest wyreżyserowanie filmu. Jestem już w trakcie pisania. To będzie tragi-komedia. Zauważyłeś, że w Polsce są albo ultrakomercyjne filmy, ale takie, w których nie wiadomo, o co chodzi? Ja chcę zająć się tym środkiem. Inspiracją jest podróż do Rzymu, która odbyłem ze stryjem i moimi rodzicami. To film o tym, że mojemu stryjowi bliżej do Boga w Skaryszewie niż w Rzymie”, powiedział Tomasz Karolak w programie Kuba Wojewódzki.

Uwielbiamy poczucie humoru aktora, dlatego już nie możemy doczekać się, aż przeniesie je do polskich kin!

Reklama

ROBBY Cyron
Reklama
Reklama
Reklama