Tomasz Karolak o związku z Violą Kołakowską: „Ta kobieta miała ze mną niełatwo”
Czy aktor wciąż ją kocha?
Życie prywatne Tomasza Karolaka i Violetty Kołakowskiej to prawdziwy roller coaster. Para związała się ze sobą w 2006 roku, i choć dziś już nie są razem, wspólnie wychowują dwójkę dzieci: 10-letnią Lenę i 5-letniego Leona. „Jesteśmy przyjaciółmi, którzy mają dzieci”, mówi dziś Karolak w programie W Roli Głównej u Magdy Mołek.
Dzieci, Violetta i teatr
„Ta kobieta miała ze mną niełatwo, przez te lata kiedy ja byłem w tym ciągłym biegu”, komentuje Tomasz w programie. Dodaje, że bardzo szanuje Violettę za to. Zapytany, czy wciąż jest to miłość, odpowiada, że przez lata ciężko było mu to w ogóle nazwać. „W głębi serca mam dużo, dużo więcej, czuję do Violki, niż mogę powiedzieć, a szczególnie przed kamerami”, dodaje.
Tomasz wychowywał się w rodzinie wojskowej. Dzieciństwa nie wspomina z entuzjazmem. Gdy urodził się jego rodzice mieli około 23 lat. Z tamtych czasów pamięta, że mieszkał na osiedlu wojskowym i często pilnował go żołnierz! Zapytany przez Mołek, na jakich ludzi chce wychować swoje potomstwo, odpowiada, że dzieci przede wszystkim chce wychować w miłości.
„Włączyliśmy z Violką taki rodzaj obserwacji, bacznego skupienia nad dziećmi. Bacznie obserwujemy w jakich kierunkach one podążają. Lena jest niesamowitym wulkanem energii, artystyczną duszą, niezwykle inteligentną. Leon jest z kolei taki kulturalny, matematyczny. Puszcza sobie sam bajki po angielsku, francusku i hiszpańsku”, opowiada Karolak. Dodaje, że dopóki on i Kołakowska będą, to dzieci będą otrzymywać od nich wsparcie.
„Ludzie idą do teatru w Warszawie na nazwiska i po to aby się tam odstresować”
Aktor w rozmowie z Mołek odniósł się również do swojego teatru. Powiedział, że założenie go było „szaleństwem i wynikiem depresji”. „Ludzie idą do teatru w Warszawie na nazwiska i po to aby się tam odstresować, więc kiedy powstaje teatr prywatny, który proponuje coś więcej, to jest pewne podejrzenie, a jeszcze go prowadzi aktor-pajac, gdzie tu wiarygodność?”, komentuje Karolak. Dodaje, że ludzie kierują się stereotypami, ale on też nie jest w tym bez winy, bo udzielił kilku nietrafionych wywiadów.
Myślicie, że dzieci Karola zostaną aktorami?