Reklama

Bliscy potwierdzili smutną informację: Tomasz Kabis, uczestnik „Mam talent”, nie żyje. Zmarł w nocy z 3 na 4 grudnia 2019 roku po długiej walce z rakiem. Iluzjonista miał 29 lat.

Reklama

Tomasz Kabis nie żyje: przyczyny śmierci

O tym, że zmaga się z nowotworem, poinformował w lutym tego roku. Tomasz Kabis, uczestnik szóstej edycji „Mam talent”, w której finale zajął 10. miejsce, walkę tę przegrał. Dzisiaj bliscy pochodzącego z Katowic ulubieńca widzów poinformowali, że zmarł w nocy z 3 na 4 grudnia 2019 roku.

„Z ogromnym żalem informujemy, że dziś w nocy po długiej walce z chorobą odszedł Tomek - artysta o wielkim sercu, cudowny i dobry człowiek z najszczerszym uśmiechem na świecie. Czaruj nam dalej, tam na górze przyjacielu... Łączymy się w bólu z rodziną i przyjaciółmi”, napisano na jego oficjalnym profilu na Facebooku.

Tomasz Kabis o walce z rakiem

W lutym tego roku opowiedział, że potworną diagnozę usłyszał dwa dni przed Bożym Narodzeniem. Dostał wówczas silnego ataku kaszlu i pluł krwią. Miał przy tym duże problemy z oddychaniem. Gdy zgłosił się do lekarza potwierdzono, że to złośliwy nowotwór serca i opłucnej. Wycięto mu guza o wymiarach 15 na 11 centymetrów. Tomasz Kabis został także poddany chemioterapii.

„Od razu po Świętach, po Nowym Roku trafiłem do szpitala na stół. Chcieli dokładnie zbadać, co to jest, chcieli wyciąć część tego guza. Okazało się, że wycięli go w całości. Urósł do imponujących rozmiarów 15 centymetrów na 11 centymetrów. Wcześniej objawy były takie, że bolał bark, bolała łopatka z tyłu. Nikt nie mógł skojarzyć, że to może być rak. Robili mi prześwietlenia barku, ale akurat nie tutaj. On rósł, a ja nigdy nie miałem prześwietlenia klatki piersiowej. Nie było potrzebne, no i nie wykryli go po prostu. Bo on często jest wykrywany przez przypadek”, mówił na kanapie „Dzień Dobry TVN”.

Niestety, z czasem nastąpiły przerzuty do wątroby. 29-latek do ostatniej chwili nie porzucał nadziei i podkreślał, że cały czas walczy o powrót do zdrowia. Nie udało mu się jednak wygrać...

Kim był Tomasz Kabis, finalista Mam talent?

Talent do iluzji zaczął przejawiać już w dzieciństwie, gdy otrzymał od rodziców „zestaw małego magika”, zaś na poważnie zajął się tym, gdy miał 16. lat. Ćwiczył i był bardzo wytrwały, nie przejmował się niepowodzeniami, dzięki czemu szybko osiągnął sukces. To, co prezentował, zachwycało widzów na pokazach. Jego umiejętności docenili również widzowie i jurorzy „Mam talent” – w szóstej edycji show dotarł do finału, w którym uplasował się na 10. miejscu

Reklama

KAMIL PIKLIKIEWICZ/Dzien Dobry TVN/East News
Reklama
Reklama
Reklama