Najmłodsza ofiara katastrofy Titanica. Kim był 1,5-roczny chłopiec?
Tożsamość dziecka była tajemnicą przez lata!
Sławetny statek pasażerski RMS Titanic zatonął 108 lat temu. W wyniku katastrofy zginęło ponad 1,5 tys. osób, z których wielu pochował ocean. Choć od 1912 roku minął już cały wiek, wokół tragedii nadal krąży wiele niewyjaśnionych tajemnic czy też teorii. Jedną z nich była tożsamość najmłodszej ofiary katastrofy, wyłowionej przez załogę CS Mackay-Bennett. Dowiedz się, kim był zaledwie 19-miesięczny chłopiec i poznaj jego tragiczną historię!
Najmłodsza ofiara katastrofy Titanica
Titanic zatonął w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku po zderzeniu z górą lodową. Na pokładzie przebywało około 2200 osób wraz z załogą, z których ocalało nieco ponad 700. Na miejsce tragedii firma White Star Line, do floty której należał Titanic, wysłała okręt naprawczy Mackay-Bennett. Po usunięciu zbędnego sprzętu i uzupełnieniu załogi o specjalistów statek wyruszył z zadaniem wyławiania dryfujących ciał. Z odnalezionych 328, ekipie marynarzy i balsamistów udało się wyłowić 306. Jednym z nich były zwłoki 19-miesięcznego chłopca!
Niestety, na pokładzie brakowało zarówno miejsca, jak i środków do konserwacji zwłok, dlatego 116 ofiar pochowano na morzu. Jednak odnalezienie ciała tak małego chłopca poruszyło całą załogę na tyle, że zdecydowali się dopilnować, aby nie podzielił ich losu. Dziecko zostało pochowane na cmentarzu Fairview w kanadyjskim Halifaxie. Za pogrzeb i płytę nagrobkową zapłaciła załoga statku Mackay-Bennett, która razem z prawie całym miastem należycie pożegnała chłopca.
Kim był 19-miesięczny chłopiec z Titanica?
Przez lata tożsamość chłopca była owiana tajemnicą. Na jego nagrobku widniał jedynie napis: „wzniesiono ku pamięci nieznanego dziecka, którego szczątki wyłowiono po katastrofie Titanica z 15 kwietnia 1912 roku”. Zmieniło się to w 2008 roku. Naukowcy z Uniwersytetu Lakehead w Ontario postanowili wznowić badania i wydobyli ze szczątek dziecka DNA mitochondrialne. Na jego podstawie udało się określić, że ciało należało do Sidneya Lesliego Goodwina.
Nowe wyniki badań uzyskane dzięki postępowi w tej dziedzinie obaliły wcześniejsze spekulacje, co do jego tożsamości. W 2002 roku zidentyfikowano ciało jako należące do chłopca Eino Viljami Panula fińskiego pochodzenia. Wszystko zmieniło się, gdy do Muzeum Morskiego w Halifaksie zgłosili się krewni sierżanta policji Clarence Northovera. Podkreślili, że ich dziadek zachował obuwie „jedynego dziecka wydobytego z SS Titanic”. Było nim właśnie to pochowane w bezimiennym grobie na cmentarzy Fairview.
„Eksperci byli zaskoczeni wielkością obuwia. Było bowiem zbyt duże dla około rocznego dziecka (tyle właśnie miał Eino w chwili śmierci). Potem zauważyli nazwę producenta. Okazało się, że buty wykonano w Wielkiej Brytanii, a nie Skandynawii. To wskazywało na to, że najmłodsza ofiara Titanica była prawdopodobnie narodowości brytyjskiej, a nie fińskiej”, czytamy w artykule na Fakt24.pl.
Chłopiec był najmłodszym dzieckiem Fredericka i Augusty Goodwinów, którzy wraz z szóstką swoich dzieci płynęli do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszego życia. Frederick miał podjąć pracę w nowo otwartej elektrowni wodnej w Niagara Falls w stanie Nowy Jork, gdzie na Anglików czekał już jego brat. Rodzina miała kupione bilety na podróż trzecią klasą statkiem S.S. Nowy Jork, jednak z powodu strajku rejs został poważnie opóźniony, a Goodwinów przeniesiono na pokład Titanica. Niestety, zmiana planów zaważyła o ich życiu. Nikt z rodziny nie przeżył katastrofy.
Tak wyglądał Sidney Leslie Goodwin, najmłodsza ofiara katastrofy Titanica: