"Taniec z Gwiazdami": emocje nawet w Wielkanoc. Kto odpadł z dzisiejszego odcinka?
Kolejny wieczór pełen zaskoczeń...
Za nami specjalny, wielkanocny odcinek "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Taneczne show i w tym tygodniu dostarczyło widzom niezapomnianych emocji. Wiemy już, kto zebrał najwięcej pochwał od jury, a także kto musiał pożegnać się z programem...
"Taniec z Gwiazdami". Jak pary poradziły sobie w piątym odcinku?
Tydzień temu z programem pożegnały się aż dwie pary: Filip Chajzer i Hanna Żudziewicz, a także Beata Olga Kowalska i Mieszko Masłowski. Teraz pozostali uczestnicy zatańczyli do piosenek, które wybrali sobie sami... W odcinku nie zabrakło zaskoczeń oraz mało spodziewanych zwrotów sytuacji, których widzowie zupełnie się nie spodziewali.
Program otworzył występ Krzysztofa Szczepaniaka oraz Sary Janickiej. Para zatańczyła sambę do włoskiego hitu, a jury wprost nie mogło nachwalić się ich umiejętności. "Ty się tak rozwijasz, tak rozsmakowujesz w tym tańcu..." — mówiła zachwycona Ewa Kasprzyk. Podobnego zdania był Rafał Maserak. "Samba jest najtrudniejszym tańcem latino w tym programie, a wy sobie świetnie z tym poradziliście", dodał. Za swój występ otrzymali w sumie 31 punktów.
Niemal nie do pobicia okazała się natomiast Anita Sokołowska i Jacek Jeschke. Zatańczyli do utworu Rolling Stones'ów "Anybody seen my baby". Jurorzy wprost rozpływali się nad ich niezwykłym wykonaniem tańca, a Iwona Pavlović stwierdziła, że na parkiecie spotkały się "dwa tytany pracy". Od całej czwórki oceniających otrzymali po pełnej puli punktów, co zaowocowało upragnioną 40. Aktorka stała się jedną z głównych faworytek show. "Ta choreografia byłą dla mnie pod tytułem: wierzcie w swoją intuicję i wychodźcie ze swoich schematów", skomentowała.
Następnie na parkiet wkroczyli Kamil Baleja i Magdalena Perlińska. Para zdecydowała się na nietypowe połączenie walca wiedeńskiego do piosenki "Nothing else matters" zespołu Metallica. Jurorzy docenili postęp wykonany przez uczestników. "Jestem z was dumny, wykorzystaliście wskazówki które wam dałem w zeszłym tygodniu [...] ale oczywiście dym wiadomo po co był", powiedział Rafał Maserak. Nieco bardziej wylewna okazała się Pavlović: "To było bardzo wzruszające. Ty, człowiek, który ma ciągle zęby na wierzchu, wszedłeś w inny klimat, inny świat... jesteś przykładem, że wcale nie umiejąc tańczyć można wzruszać". W sumie para otrzymała 25 punktów.
Po nich przyszła kolej na Roksanę Węgiel oraz Michała Kassina. Para zatańczyła do "Helo" Beyonce. Para, którą do tej pory kreowano na bezwzględnych faworytów tegorocznej edycji, nie miała jednak dziś najlepszego dnia i musiała zmierzyć się z krytyką jurorów. "Roxie, to był imponujący jive, ale przede wszystkim jeśli chodzi o skomplikowane akrobatyczne figury. Ale chciałabym, żebyś poprawiła jedną rzecz — stajesz na prosto, byłaś tak przeprostowania jak rumbie czy czaczy... nie możesz tak, musicie z Michałem tworzyć piramidkę", komentowała Iwona Pavlović. "Z trudem, ale... muszę się zgodzić z Iwonką. Chwilami widziałam że było za prosto. Wolałam cię w Walcu, jak sunęłaś prosto... tu mi zabrakło tego czegoś, tego bigla..." — dodała Ewa Kasprzyk. Para otrzymała za swój występ 32 punkty.
Następnie przyszła pora na duet w postaci Dagmary Kaźmierskiej i Marcina Hakiela — para zdecydowała się zatańczyć walca wiedeńskiego do polskiego utworu Bogusława Meca "Jej portret". Część jury pozytywnie ocenili niektóre aspekty ich wspólnego występu. "Dzisiaj przetańczyłaś tego walca, troszeczkę zabrakło mi emocji... ale na koniec była fajna puenta", powiedział Rafał Maserak. Tomasz wyznał, że widzi postępy w pracy celebrytki, lecz Iwona pozostała nieugięta i bardzo surowo skomentowała widowisko. "Uważam Dagmarko, że jako jedyna nie robisz w tym programie postępu. Tańczysz tak samo jak w pierwszym odcinku [...] teraz wymyśliłam, że jest tzw. "balans Kaźmierskiej", czyli statyczny, na leniwca", podsumowała. W sumie para otrzymała jedynie 23 punkty.
Następnie na parkiecie zjawili się Maciej Musiał Daria Syta. Para wykonała w tym odcinku taniec współczesny, czym absolutnie zachwycili całe grono sędziowskie. "Wspaniale że zaczęliście tańczyć też boso. Czuliście ziemię, to było widać w partnerowaniach, w miękkich wyskokach, impulsy, które przechodziły przez ciało..." — mówił zachwycony Tomasz. Wtórowała mu Ewa: "Pokochałam tę historię, wzruszyłam się, stały mi wszystkie włosy, to było cudowne, zatańczone z charyzmą, siłą i przesłaniem, także gratuluję". Rafał Maserak podzielił się przy okazji osobistym wyznaniem. "Cały czas mi się głos łamie, bo utożsamiam się z twoją historią, mój dziadek też był dla mnie taką ważną osobą. Mnie ten taniec nie dość, że wzruszył, to jeszcze skradł moje serce", zwierzył się na wizji. Maciej i Daria okazali się drugą parą tego wieczoru, która otrzymała pełne 40 punktów!
Następnie wystąpiła Maffashion w duecie z Michałem Danilczukiem — tego wieczoru wybrali oni utwór "Miłość" Krzysztofa Zalewskiego, a celebrytka zadedykowała taniec swojemu synkowi, Bastkowi. Jury było zachwycone popisami pary, oraz przyznało uczestnikom łącznie 32 punkty podkreślając, że to jeden z ich najlepszych występów w tej edycji!
Aleks Mackiewicz w parze z Izabelą Skierską wcielił się z kolei w króla popu Michaela Jacksona, wykonując taniec do utworu "Smooth Criminal". ""Już wiesz, że świetnie tańczysz, masz naturalny dar [...] ale pupa musi iść do przodu, a była z tyłu" — upomniała go Iwona Pavlović. Tomasz pochwalił za to moonwalk aktora, Ewa również nie szczędziła im pochwał: "To było kapitalne widowisko, to było zagrane! Ja widziałam w tobie takie diable oczy!" W sumie para otrzymała aż 38 punktów, czym uplasowali się na podium dzisiejszego odcinka.
"Taniec z Gwiazdami". Kto odpadł z piątego odcinka?
Po głosach od jury na szczycie znaleźli się Anita i Jacek oraz Maciej i Daria — jedyne pary, które w tym odcinku otrzymały maksymalną ilość punktów. W tym odcinku gronu sędziowskiemu najmniej do gustu przypadł występ Dagmary i Marcina. Jednak finalna decyzja pozostaje w rękach widzów...
Zagrożone były dwie pary: Kamil Baleja i Magdalena Perlińska, a także Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel. Z show pożegnali się Kamil i Magdalena. To oznacza, że nie ujrzymy ich w kolejnym odcinku programu.