Tamara Arciuch padła ofiarą hejterów. W jej obronie staje Bartek Kasprzykowski
O co poszło tym razem?
Tamara Arciuch znów padła ofiarą hejterów. Zaledwie kilka miesięcy temu para walcząc z hejtem w sieci, opublikowała okrutny komentarz, w których jedna z hejterek życzyła śmierci ich nienarodzonemu jeszcze wówczas dziecku. Teraz oberwało się samej aktorce. Za co?
Tamara Arciuch ofiarą hejterów
Tym razem niestosowny komentarz jest odrobinę lżejszy od tego, jaki para usłyszała przed miesiącami, ale i tak jest nie na miejscu. Takie słowa nie powinny paść z ust jednej kobiety do drugiej. „Zrób coś z powiekami, bo masz opuchnięte”, pisze internautka. Aktorka nie pozostawiła tego komentarza bez odpowiedzi: „Nie są opuchnięte. Takie są. Trudno. Że też ludzie widzą i piszą takie rzeczy”, napisała zniesmaczona Tamara.
Mniej spokojnie na taką uwagę dotyczącą wyglądu ukochanej zareagował jej partner, Bartek Kasprzykowski, który postanowił stanąć w obronie Arciuch: „A ja mam opadnięte górne kończyny, jak czytam taki komentarz. Weź się ogarnij kobieto. Powieki Tamary są piękne! Górne, dolne i każde! Po co piszesz takie bzdury?!”, pisze Kasprzykowski.
No właśnie, my też zastanawiamy się nad tym, po co pisać takie rzeczy...
1 z 5
To nie pierwszy raz kiedy aktorkę shejtowano na Instagramie. Poprzednio ofiarą wulgarnych i obraźliwych komentarzy padła także Joanna Koroniewska czy Anna Lewandowska.
2 z 5
Panie postanowiły publikować w sieci niewybredne komentarze hejterów, by ustrzec ich przed tym, że w sieci nie są anonimowi.
3 z 5
Tym razem w chamski sposób jedna z internautek skrytykowała wygląd Tamary Arciuch, twierdząc że na zdjęciu powyżej ma ona "opuchnięte powieki".
4 z 5
W obronie ukochanej stanął Bartek Kasprzykowski oburzony tym, że ktokolwiek potrafi w ten sposób pisać o drugiej osobie.
5 z 5
Fani aktorki stanęli oczywiście w jej obronie i są zachwyceni postawą jej partnera. My również!