Reklama

Cały świat z uwagą śledzi wydarzenia w Afganistanie. W minioną niedzielę talibowie wkroczyli do Kabulu, przejmując tym samym władzę. Trwa ewakuacja obcokrajowców, ale mieszkańcy nie są bezpieczni. Próbują uciec za granicę na własną rękę, a w sieci pojawiają się wstrząsające zdjęcia i nagrania, między innymi z lotniska. Eksperci alarmują, że sytuacja jest dramatyczna, szczególnie jeśli chodzi o kobiety i dziewczynki. Już straciły większość praw, w tym prawo do edukacji, pracy czy samodzielnego wychodzenia z domów.

Reklama

Martyna Wojciechowska o sytuacji w Afganistanie

Tragiczną sytuację w Afganistanie komentują gwiazdy. Wyjątkowo poruszona jest Martyna Wojciechowska, która zwiedziła najodleglejsze zakątki świata i doskonale wie, jak wygląda tam życie.

„Z wielkim niepokojem i smutkiem śledzę wiadomości. Afganistan ponownie znalazł się pod władzą talibów. Wczoraj została przejęta stolica, czyli Kabul. Dotychczasowy prezydent, Aszraf Ghani, opuścił już kraj. W ekspresowym tempie wyjeżdżają pracownicy ambasad i obcokrajowcy. Państwa ściągają swoich obywateli do domu... A co z mieszkańcami?”, czytamy na Instagramie podróżniczki.

„Talibowie to skrajnie fundamentalistyczny ruch islamski. W 1996 roku doszli do władzy i ogłosili tzw. Islamski emirat. Podczas ich rządów powszechnym widokiem były publiczne egzekucje i chłosty, zakazano zachodnich filmów i książek. Słynęli z brutalności w realizowaniu swoich założeń. Zgotowali też w Afganistanie prawdziwe piekło na ziemi dla Kobiet. Talibowie egzekwowali ścisłą wersję prawa szariatu. Kobiety były przeważnie pozbawione możliwości pracy lub nauki, zamykane w swoich domach, chyba że towarzyszył im męski opiekun. W 2001 roku po ataku na WTC ich rządy zostały obalone”, wyjaśnia.

Martyna Wojciechowska podkreśliła, że czeka na reakcję polityków z całego świata. Dodała też nagranie, które ujawnia prawdę o tym, co dzieje się w Kabulu. „Jak bardzo zdesperowanym trzeba być... Na ulicach pustki, ludzie w popłochu uciekają na lotnisko, drogi dojazdowe są zakorkowane. A na samym lotnisku widok, który wstrząsa i nie pozwala o sobie zapomnieć. Ludzie wspinają się na odlatujący samolot. Część z nich, na jakiś czas, razem z samolotem wzbija się w powietrze. I spada. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, co czują mieszkańcy tego kraju. Zostawieni tak naprawdę sami sobie”, zaznacza.

WAKIL KOHSAR/AFP/East News

Gwiazdy komentują sytuację w Afganistanie

Także inne gwiazdy nie kryją, że to, co się dzieje, wywołuje w nich skrajne emocje. Serce boli! Jak możemy pomoc?!”, pyta Julia Maffashion Kuczyńska. Hanna Lis natomiast opublikowała zdjęcie stolicy Afganistanu z czasów, kiedy była wolna. „Ulica w Kabulu, 1978 rok, zanim przyszli talibowie. Świat nie może porzucić afgańskich kobiet. Świat nie może odwrócić wzroku od Afganistanu. Szykuje się jeden z największych kryzysów humanitarnych w najnowszych dziejach ludzkości”, czytamy na Instagramie dziennikarki.

Swoimi przemyśleniami podzieliła się też Anna Kalczyńska. „[...] Powinno nas zawstydzać, że na pierwszej linii szaleństwa fundamentalnego terroru pozostawiliśmy afgańskie kobiety i dziewczynki. To im dano nadzieję. To one uwierzyły, że zachodnie wartości [...] ugruntują się w Afganistanie na dobre: zaczęły pracować, uczyć się, wychowywać dzieci w duchu otwartości i tolerancji. To nie była rewolucja, ale powolna zmiana - pomału przez dwie dekady wykształciło się nowe pokolenie: Afganki stawały się dziennikarkami, lekarkami, nauczycielkami, kosmetyczkami. Dziś ich dotychczasowe życie nie tyle się zmieniło, co skończyło”, podkreśla poruszona. „Żadna kobieta nie może opuścić domu bez burki i męskiego strażnika, wiele z nich zostało po prostu przekazanych żołnierzom jako wojenne trofea. Czy rzeczywiście Afganistan nie zasługuje na normalność? Czy afgańskie kobiety naprawdę nie mają prawa do godności i marzeń o życiu w bezpiecznym i wolnym państwie?”, pyta retorycznie dziennikarka.

„Chcę tylko prosić, żebyśmy nie zostawiali tych ludzi samych sobie. A jeśli w jakiejś głowie urodzi się pytanie »A co ja mogę?« – poszukajmy odpowiedzi wspólnie. Moja pierwsza propozycja: by być na bieżąco śledźcie @planeta_abstrakcja i @lukaszbok_kiks. Jestem pewny, że pomysły jak pomóc (nawet w niewielki sposób) będą się mnożyć”, zaapelował do obserwatorów Tomasz Kammel.

„Trudno sobie wyobrazić, w jak tragicznej sytuacji znalazły się właśnie afgańskie kobiety, które względną swobodą i prawami cieszyły się zaledwie dwadzieścia lat”, podkreśla Kinga Rusin na swoim Instagramie. „Brak słów. Pęka serce...”, napisała Maja Ostaszewska pod zdjęciem kobiety w burce. Aktorka oczekuje od polityków „natychmiastowej pomocy dla kobiet, dziewczynek i wszystkich osób cywilnych”.

Na sytuację w Afganistanie zareagowała także Matylda Damięcka, udostępniając grafikę, która nie wymaga dodatkowego komentarza.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama