Reklama

Gdy wiosną 2024 roku potwierdziła, że po 13 latach rozstaje się z mężem, w mediach zawrzało. Tym bardziej, że Magda Mołek bardzo rzadko wypowiada się na temat życia prywatnego. Jednak być może już niebawem się to zmieni. Wszystko za sprawą udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Z tej okazji dziennikarka zasiadła na kanapie „halo tu Polsat”, gdzie opowiedziała, jak obecnie wygląda jej życie...

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ i VIVA! Historie: 27.01.2025 r.]

Magda Mołek o udziale w „Tańcu z gwiazdami”. To dlatego podjęła odważną decyzję

O tym, że po 13 latach podjęła decyzję o rozwodzie z Maciejem Taborowskim, poinformowała oficjalnie 6 marca 2024 roku. Jak zaznaczyła, zrobiła to w trosce o spokój swój i najbliższych, w tym przede wszystkim dzieci: 12-letniego Henryka i 6-letniego Stefana. Jak zdradzał jeden z portali, pozew w sądzie został złożony pod koniec listopada 2023 roku. Wyrok zapadł w kolejnym roku – bez orzekania o winie i z ustaleniem naprzemiennej opieki nad dziećmi.

Mimo zmian w życiu osobistym, mało kto spodziewał się, że Magda Mołek będzie chciała zintensyfikować swoją obecność w mediach. Dlatego tak głośnym echem odbiła się informacja o jej udziale w „Tańcu z gwiazdami”. Już niebawem zobaczymy lubianą dziennikarką na najsłynniejszym parkiecie w Polsce. Skąd taka decyzja? Okazuje się, że to dla niej po prostu nowe, ekscytujące wyzwanie – wiadomo, że propozycje udziału w show otrzymywała w przeszłości już wiele razy.

Mam prawie 50 lat, to znaczy konkretnie w kwietniu skończę 49. A jak nie teraz, to kiedy? Chcę się nauczyć tańczyć. Chcę się sprawdzić też w takich sytuacjach, które są dla mnie graniczne”, zadeklarowała Magda Mołek w trakcie niedzielnego wydania „halo, tu Polsat”. Zadeklarowała przy tym, że treningi, które rozpocznie już w tym, zamierza łączyć z macierzyńskimi obowiązkami – nie wyobraża sobie innego scenariusza. „Mój syn starszy powiedział: „a ty będziesz tańczyć, mamuś?” i potem takie oczko: „to nie będzie cię częściej w domu”. Wychodzi nastolatek i te sprawy. Odpowiedź brzmiała: „Nie, aż tak nie będzie”, zadeklarowała.

Na tym jednak nie koniec osobistych zwierzeń dziennikarki...

Czytaj także: Magda Mołek rozwodzi się z drugim mężem. Wychowali dwójkę dzieci, ich relacja była owiana tajemnicą

Magda Mołek, Agnieszka Hyży, plan programu „halo tu Polsat”, Warszawa, 26.01.2025 r. Gałązka/AKPA
Magda Mołek, plan programu „halo tu Polsat”, Warszawa, 26.01.2025 r. Gałązka/AKPA

Magda Mołek o życiu po rozwodzie i samodzielnym macierzyństwie. Podziękowała niani

Prowadząca to wydanie Agnieszka Hyży zapytała Magdę Mołek, jak radzi sobie z wyzwaniami, wynikający z samodzielnego wychowywania dwóch synów. Z ust 48-latki padła wówczas mocna deklaracja. „Umiem nosić spodnie w tym sensie metaforycznym. Sprawdziłam się nie raz w tym. Wiem, że jestem odpowiedzialna. Wiem, że jestem pracowita. Wiem, że jestem lojalna. Z samodzielnością mi dobrze, bo jestem otoczona zacnym kobiecym gronem”, ujawniła.

Wsparcie, które otrzymuje, jest dla niej niezwykle istotne. Wie, że bez niego byłoby jej o wiele trudniej pogodzić domowe obowiązki z intensywnym życiem zawodowym. Zwłaszcza jedna osoba jest dla niej opoką – tym większą, że już niebawem zaczyna treningi do „Tańca z gwizdami”. „Gdyby nie kobiety, które są gdzieś tam mocno na wyciągnięcie mojej ręki, że ja mogę się ich złapać wtedy, kiedy ich potrzebuję, to myślę sobie, że byłoby mi bardzo ciężko. Całuję moją kochaną panią Izę, teraz naszą nianię. Więc poukładam to jak wszystko w życiu. Ja w życiu układałam takie rzeczy, że poukładam i ten grafik”, zapewniła. „Ale mam tych ludzi, mam te kobiety, one są, one są chętne do pomocy. Niejedna Polka to doskonale rozumie i wie, kiedy nie masz mamy na miejscu, bo jest bardzo daleko stąd. I przywilejem dla mnie jest to, że ja mogę mieć pomoc kobiet, wspaniałych kobiet z zewnątrz”, dodała.

Agnieszka Hyży postanowiła pójść o krok dalej i zapytała Magdę Mołek, czy jest szczęśliwa. Ta odparła, że „bywa szczęśliwa” – odwołała się przy tym do swojego zawodowego, ale też życiowego doświadczenia. „Wiecie, przeprowadziłam w życiu jak nie setki, to może już nawet tysiąc rozmów. Bo ja nie rozmawiam tylko w pracy. Ja wszędzie, gdzie się pojawiam, mam jakąś taką umiejętność, że ktoś chce mi coś opowiedzieć”, zwierzyła się.

Zastrzegła przy tym, że w jej mniemaniu stan permanentnego szczęścia byłby niezwykle wyczerpujący, stąd o wiele ważniejsza wydaje się satysfakcja i szeroki wachlarz emocji. „Nie raz też zadawałam to pytanie, czy jesteś szczęśliwa? I bardzo często słyszałam taką odpowiedź: jestem kontenta. Albo jestem zadowolona. Kontenta, szczęśliwa momentami. I to jest życie. Myślę, że gdybyśmy na takim haju funkcjonowali, wiecznego szczęścia, to może by było to nie do zniesienia”, przekonywała.

Zdradziła również, czy tęskniła za telewizją. Okazuje się, że niekoniecznie, choć nie może doczekać się emocji związanych z programem na żywo. „Ale myślę, że jest jakiś rodzaj atmosfery w programie na żywo, który jeszcze pamiętam. Tego chyba mi trochę brakuje. Ja po prostu kocham ludzi”, zapewniła.

Taneczne popisy Magdy Mołek będziemy mogli podziwiać na szklanym ekranie już od 2 marca 2025 roku na antenie Polsatu. Trzymamy kciuki!

Reklama

Czytaj także: Był pierwszym mężem Magdy Mołek, po rozwodzie cierpiała w samotności. Jego życie przerwała nagła tragedia

Magda Mołek, plan programu „halo tu Polsat”, Warszawa, 26.01.2025 r.
Magda Mołek, plan programu „halo tu Polsat”, Warszawa, 26.01.2025 r. Gałązka/AKPA
scena z: Magda Mołek, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA
Magda Mołek, drugi mąż Maciej Taborowski, fot. Piętka Mieszko/AKPA Piętka Mieszko/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama