Tak syn pożegnał Krzysztofa Kowalewskiego. Opisał jego ostatnie chwile
Legendarny aktor zmarł we śnie...
Odszedł w sobotę 6. lutego 2021 roku. Jego śmierć wstrząsnęła Polską, Krzysztofa Kowalewskiego wspominała rodzina, przyjaciele oraz bliscy. Teraz w wyjątkowy sposób jego pamięć uczcił syn, Wiktor Kowalewski. W opublikowanym w sieci statusie ujawnił, jak wyglądały ostatnie chwile aktora...
Syn Wiktor o śmierci Krzysztofa Kowalewskiego: „Tatuś zmarł we śnie”
Krzysztof Kowalewski zmarł w wieku 83 lat. Mimo że w ostatnim czasie zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi (m.in. cukrzyca, problemy z sercem oraz ograniczone możliwości poruszania się), był dobrej myśli. Chciał żyć dla najbliższych, przede wszystkim 20-letniej córki Gabrieli oraz żony, Agnieszki Suchory. Niestety, walki o powrót do pełni sił nie udało mu się wygrać...
Wcześniej w emocjonalnych wpisach legendarnego aktora pożegnała ukochana oraz wnuczka Sacha. Teraz głos zabrał syn Krzysztofa Kowalewskiego z pierwszego małżeństwa, Wiktor. 54-latek na co dzień mieszka i pracuje z rodziną w Stanach Zjednoczonych. Przed długi czas nie miał kontaktu z ojcem, jednak z czasem relację tę udało się odbudować. Dzięki temu nieżyjący gwiazdor m.in. pojawił się na ślubie syna oraz poznał jego córkę.
Kilka dni temu Wiktor Kowalewski zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych poruszający wpis. Tak pożegnał ukochanego tatę. Ujawnił również okoliczności śmierci aktora, z którym był w stałym kontakcie...
„To okropne wyrażać swój żal i smutek po stracie publicznie. Dziś jestem do tego zmuszony. W południe czasu warszawskiego zmarł we śnie mój tata Krzysztof Kowalewski. Kocham go i wiem, że on mnie kochał”, napisał w sobotę syn Krzysztofa Kowalewskiego.
„Życie nie przygotowało go do wskoczenia w rolę ojca, ale z czasem do niej dorósł i całkiem dobrze ją grał. Zawsze kończył rozmowę telefoniczną żartem, zaraz po tym, jak mówiłem: „ok, zadzwonię za kilka dni” - mogłem liczyć na słowa „hej, słyszałeś to”. W ten sposób kończyliśmy każdą rozmowę - opowiadał mi dowcip. Ci, którzy go znają, wiedzą, że był całkiem dobry w ich opowiadaniu. Będzie mi go bardzo brakowało”, zakończył Wiktor Kowalewski.
I’m terrible about expressing personal sadness publicly. Today I’m forced to do it. At noon Warsaw time my dad Krzysztof...
Opublikowany przez Victora Kowalewskiego Sobota, 6 lutego 2021
Opublikowany przez Victora Kowalewskiego Sobota, 6 lutego 2021
Wnuczka o śmierci Krzysztofa Kowalewskiego
Wcześniej za pośrednictwem Instagrama dziadka pożegnała Sacha Kowalewski, wnuczka, która poszła w jego ślady i również przyszłość wiąże z aktorstwem. Wstąpili nawet razem w filmie „Proceder”. We wpisie odniosła się do swojej wizyty w Polsce w 2019 roku.
„Pozostanie mi wspomnienie, kiedy ostatni raz byłam w Polsce - widziałam go na scenie, stał sam przez trzy minuty, próbując wymyślić, jak usiąść na krześle - banalna komedia (...), cała publiczność płakała ze śmiechu łącznie ze mną. I właśnie takiego go zapamiętam, dziadka, aktora, komika”, podkreśliła.
Sacha jest córką Wiktora Kowalewskiego, syna zmarłego aktora z pierwszego małżeństwa. W latach 60. XX wieku płomienny romans połączył go z kubańską tancerką Vivian Rodriguez. Małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu, kobieta wyjechała do Paryża, zaś Krzysztof Kowalewskiego przez lata nie miał kontaktu z synem. Z czasem jednak relację udało im się odbudować...
Bliskim Krzysztofa Kowalewskiego składamy wyrazy współczucia...
Najdroższy Najwspanialszy Najczulszy nie przegrał żadnej walki !
Opublikowany przez Agnieszkę Suchorę Sobota, 6 lutego 2021