Reklama

Zabójstwo Pawła Adamowicza wstrząsnęło Polską. Prezydent Gdańska zginął w wyniku ran zadanych mu przez nożownika na scenie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jego śmierć pozostawiła naród w żałobie. Od kilku dni wszyscy wspominają wyjątkowego człowieka, który był prezydentem Gdańska przez 20 lat. Mieszkańcy miasta wspominają go jako ciepłą i uśmiechniętą osobę, która zawsze była blisko zwykłych ludzi. Właśnie dlatego wybrali go na aż pięć kadencji. Mieszkańcy Gdańska oddają swojemu prezydentowi hołd przy trumnie, która była wystawiona w Europejskim Centrum Solidarności, a później Bazylice Mariackiej. Jak podał portal Gdańsk.pl, w kondukcie żałobnym, w którym gdańszczanie odprowadzili trumnę do bazyliki, szło łącznie około 53 tysiące osób.

Reklama

Dzień pogrzebu został ogłoszony dniem żałoby narodowej. Jutro urna z prochami Pawła Adamowicza spocznie w niszy za szybą pancerną.

Reklama
Reklama
Reklama