Reklama

Kasia Lenhardt nie żyje. Modelka o polskich korzeniach zmarła w wieku 25 lat. Znaleziono ją martwą w mieszkaniu. Kilka dni temu rozstała się z piłkarzem Bayernu Monachium, Jeromem Boatengiem. Przyjaciółka modelki Sara, zabrała głos.

Reklama

Śmierć Kasi Lenhardt

Kasia Lenhardt, polska modelka zmarła w wieku 25 lat. Została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu. Osierociła zaledwie sześcioletniego syna. Okoliczności jej śmierci budzą wątpliwości, bada je prokuratura. Sara Kulka, przyjaciółka Kasi, swoim wpisem na Instagramie rzuca nowe światło na śmierć modelki.

Kasia Lenhardt i Jerome Boatenga - rozstanie

Kasia Lenhardt od roku była w związku z piłkarzem Bayernu Monachium, Jerome Boatengiem. Niestety ich związek nie przetrwał próby czasu, a byli kochankowie rozstali się na początku lutego w niezbyt dobrej atmosferze. Nie szczędzili sobie przykrych komentarzy.

Getty Images

Kasia Lenhardt - przyczyna śmierci

10 lutego media obiegły wstrząsające informacje. Kasia Lenhardt nie żyje. Została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu. Pierwsze wyniki śledztwa wykluczyły udział osób trzecich. Sprawie przygląda się prokuratura. Pojawiły nowe informacje. 9 lutego, w dzień śmierci modelki, jej syn, Noan, obchodził 6. urodziny. Magazyn „The Sun”, na podstawie zeznań jednego z przyjaciół Kasi doniósł, że modelka spędziła ten dzień z małym jubilatem.

Przyjaciółka o śmierci Kasi Lenhardt

Przyjaciółka Lenhardt, Sara Kulka przerwała milczenie. Na Instagramie dodała zdjęcie z Kasią, w opisie pożegnała przyjaciółkę. Jej słowa brzmią nieco tajemniczo. Podkreśliła, że bardzo za nią tęskni. Ma nadzieję, że 25-latka odnajdzie spokój, a cała prawda wyjdzie na jaw.

Spoczywaj w pokoju. Jesteś wspaniałą osobą, tęsknię za Tobą i chciałbym się pożegnać. Mam nadzieję, że teraz odnajdziesz swój spokój i mam nadzieję, że cała prawda wyjdzie na jaw. Wiem, jak bardzo tego pragnęłaś. Nigdy Cię nie zapomnę. Nie znam nikogo, kto potrafiłby się śmiać tak jak Ty. Pragnę przekazać rodzinie dużo siły. - napisała Sara na swoim profilu na Instagramie

Jerome Boateng nie zagra w finale Klubowych Mistrzostw Świata

Były partner zmarłej modelki, Jerome Boateng, podjął decyzję, że nie weźmie udziału w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Otrzymał zgodę na powrót do Niemiec. Mężczyzna do tej pory przebywał w Katarze.

Wieści z Berlina bardzo nas zabolały. Jerome poprosił mnie o zgodę na powrót do Niemiec. Nie będzie dla nas dostępny do odwołania. - poinformował na konferencji prasowej Hansi Flick

Reklama

Czy to możliwe, że przyjaciółka Kasi zna przyczynę jej śmierci?

Reklama
Reklama
Reklama