Beata Tadla: „Niczego nie żałuję. Na pewno wiem, czego nie chcę”
Dziennikarka jest gotowa na nową miłość?!
Tworzyli zgraną, jedną z najpopularniejszych par show-biznesu przez pięć lat. Kobieta z przeszłością i mężczyzna po przejściach. Dwie silne osobowości, telewizyjne gwiazdy. Czy to koniec związku Beaty Tadli i Jarosława Kreta? Na jakim etapie jest ich relacja? Oboje niewiele mówią o swoim życiu prywatnym i łączącym ich uczuciu. Dziennikarka po raz pierwszy udzieliła tak szczerej rozmowy, w której w końcu uchyliła rąbka tajemnicy! Co zdradziła?
Beata Tadla o rozstaniu z Jarosławem Kretem
Dziś Beata Tadla wraca na szczyt. Pewnie, gdyby nie telewizja NOWA odeszłaby z zawodu. Jest faworytką Tańca z Gwiazdami. Podkreśla, że w tańcu w końcu jest sobą, a program pomógł jej pokonać ograniczenia. A co z miłością? Wraz z Jarosławem Kretem wielokrotnie zapewniali o swojej miłości. Czy dziś to już historia?
W ostatniej rozmowie z Marcinem Cejrowskim opowiedziała o łączącym ją uczuciu z pogodynkiem. Na pytanie prowadzącego o to, na jakim etapie jest ich relacja, odpowiedziała: ,,Dlaczego jego nie zapytasz? Dlaczego uważasz, że to interesujące? (...) Jak człowiek jest szczęśliwy, to się tym dzieli".
Czy to prawda, że o rozstaniu dowiedziała się z mediów, od osób trzecich? ,,To nie jest żadna tajemnica. Poinformowano mnie o słowach, które były wypowiedziane podczas wywiadu, a potem z emocji płakałam. To było zaskoczenie. (...) Pamiętajmy o tym, że jest jakaś rzeczywistość medialna. Sfera w której się wypowiadamy, czasem się nam coś wymknie i tego żałujemy. Ale jest też sfera prywatna, w której dzieją się historie, o których nie wszyscy muszą wiedzieć. Nie przez sferę medialną płakałam", tłumaczy.
W mediach pojawiły się spekulacje, że tajemnicze rozstanie, ta niedopowiedziana historia to sposób na wygranie Tańca z Gwiazdami. ,,Popełniałam mnóstwo błędów, z których wyciągałam różne wnioski, ale czegoś takiego w życiu bym nie zrobiła, żeby oddać siebie w ręce ludzi o PR-u, żeby kalkulować, kombinować. To nie jestem ja", rozprawia się z plotkami Beata Tadla.
,,Skupiam się teraz na tańcu. Program nie ma żadnego związku z moim życiem prywatnym. (...) Takie historie się na kozetce załatwia i rozmawia z przyjaciółmi", skwitowała pytanie o tym, czy między Jarosławem Kretem, a dziennikarką jest jeszcze sfera prywatna i czy jest szansa, na to by była.
Po informacjach o rozstaniu z Beatą Tadlą na Jarosława Kreta spadła lawina hejtu. Internet rozprawia się z nim bezlitośnie. Czy Beata Tadla żałuje tej relacji? „Niczego nie żałuję. Wszystko czegoś uczy. Na pewno wiem, czego nie chcę”, dodaje. Czy związałaby się z Kretem raz jeszcze? ,,Nie odpowiem na to pytanie", zakończyła dziennikarka. Beata Tadla jest gotowa na miłość? „Jestem zajęta: pracuję i tańczę. Mam z tego mnóstwo radości!”.
Uważasz, że Beata Tadla i Jarosław Kret będą jeszcze razem?