Fani i stacja obawiają się o zdrowie Tadeusza Sznuka. Z tego powodu konieczny jest dystans
„Nie ma też wspólnych zdjęć prowadzącego z graczami”
Od niemal trzydziestu lat Tadeusz Sznuk prowadzi teleturniej „Jeden z dziesięciu” i cieszy się ogromną sympatią zarówno fanów, jak i uczestników produkcji. Widzowie nie wyobrażają sobie, by ich ulubiony program mógł prowadzić ktoś inny. Od czasów pandemii jednak producenci obawiają się o stan zdrowia 80-letniego już dziennikarza... Z tego powodu na planie wprowadzono pewne ograniczenia.
Tadeusz Sznuk od 30 lat prowadzi „Jeden z dziesięciu”
„Jeden z dziesięciu” gości na naszych ekranach już niemal trzydzieści lat, od 1994 roku. Teleturniej niezmiennie prowadzony jest przez Tadeusza Sznuka, który cieszy się ogromną sympatią zarówno widzów, jak i uczestników. Dziennikarz jest niezwykle ceniony nie tylko za swój profesjonalizm, spokój i podejście do graczy, ale także za poczucie humoru. Wielu fanów nie ma wątpliwości, że to właśnie on jest największym atutem produkcji i nie wyobrażają sobie w tej roli nikogo innego. Z tego powodu, choć myślano o zmianie prowadzącego, nigdy nie zdecydowano się podjąć tego kroku.
Na planie Tadeusz Sznuk często musi się mierzyć z zabawnymi czy zaskakującymi sytuacjami, jak na przykład nietypowe odpowiedzi niektórych uczestników. Za każdym razem jednak zachowuje spokój i bez okazywania żadnych emocji podaje prawidłowe odpowiedzi.
Czytaj też: Nikt już nie zdobędzie większej liczby punktów. Artur Baranowski przeszedł do historii
Tadeusz Sznuk, Jeden z dziesięciu
Tadeusz Sznuk – jak zachowuje się na planie? Producenci obawiają się o jego zdrowie
Jeden z uczestników popularnego teleturnieju postanowił zdradzić, jak wyglądają nagrania programu oraz, jak wobec graczy zachowuje się Tadeusz Sznuk. „Tadeusz Sznuk jest bardzo sympatyczny. Zawsze stara się rozluźnić nieco atmosferę na planie”, opowiedział Plejadzie pan Paweł. Niestety nie można liczyć na bliższe podejście do prowadzącego i ucięcie sobie miłej pogawędki czy wykonanie wspólnych zdjęć...
Nie jest to jednak spowodowane niechęcią prowadzącego do tego typu aktywności, a jedynie względami bezpieczeństwa. Tadeusz Sznuk ma już 80 lat i musi bardziej o siebie dbać. Produkcja obawia się o jego zdrowie, dlatego od czasu pandemii wprowadzono surowe zasady. „Niestety od czasu pandemii jest mniejszy kontakt między nim a graczami, bo produkcja boi się o jego zdrowie. W związku z tym nie zbliża się fizycznie do graczy. Nie ma też wspólnych zdjęć prowadzącego z graczami. Natomiast nadal miło rozmawia z każdym”, wyjaśnił Plejadzie pan Paweł. Dziennikarzowi życzymy dużo zdrowia!
Tadeusz Sznuk, Jeden z dziesięciu