Szymon Bieniuk obchodzi dziś 19. urodziny. Tak zmienił się starszy syn Anny Przybylskiej

Uwielbiana przez widzów Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk doczekali się wspólnie trójki dzieci: Oliwii, Szymona i Jana. Córka pary poszła w ślady mamy i spełnia artystyczne marzenia. Starszy syn pary ma już 19 lat. Trudno uwierzyć, że ten czas tak szybko płynie, ale to właśnie dziś obchodzi urodziny. Czym zajmuje się Szymon? Z czym chce związać swoją przyszłość?

Tekst aktualizowany 13.01.2025 r.

[Ostatnia publikacja na VUŻ i VIVA! Historie: 21.01.2025 r.]

Szymon Bieniuk. Syn Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka ma już 19 lat. Do kogo jest podobny?

Dla Anny Przybylskiej rodzina była najważniejsza. Aktorka wspólnie z ukochanym, Jarosławem Bieniukiem tworzyła dom pełen czułości i miłości. Miała plany, marzenia, cieszyła się wspólnymi chwilami z dziećmi. Los zbyt szybko ich rozdzielił… „Uważam, że wiele w życiu osiągnęłam. I mam tu na myśli moją rodzinę, moją najpiękniejszą rolę, jaką do tej pory zagrałam. Nigdy to, co stworzyłam zawodowo, nie dorówna temu, że jestem dumną matką trójki dzieci i że to są takie kochane dzieciaki”, opowiadała Anna Przybylska w jednym z wywiadów Krystynie Pytlakowskiej.

Szymon najbardziej przypomina mamę, na co zwracał uwagę Jarosław Bieniuk w jednym z wywiadów w 2017 roku. „Kiedy patrzę na Szymona to tak, jakbym widział Anię. Jest do niej niesamowicie podobny, takie same gesty, miny, rysy twarzy", opowiadał.

• ZOBACZ: Tragedia zbliżyła ich do siebie, nigdy nie byli bliżej. Rodzina Anny Przybylskiej trwała przy niej do samego końca

O czym marzy Szymon Bieniuk? Nastolatek o swojej przyszłości

Czasami Szymon zastanawia się, jaka teraz byłaby mama. Kiedyś nie potrafił zrozumieć, jak można pogodzić się z jej odejściem. To jej powierzał sekrety, była jego przyjaciółką. Szymon odziedziczył po Ani Przybylskiej wiele jej cech. „Powiedziała mi, że mnie kocha, bo jestem jej synem, ale ważne, że jestem jej przyjacielem. Mówiła, że jesteśmy bratnimi duszami. Jestem jak ona pedantem. I chyba mam jej poczucie humoru. Pamiętam, jak nas rozśmieszała, gdy razem nagrywaliśmy film. Była taka mega zabawna. Czasem myślę o tym, jaka byłaby teraz. Ale gdybanie nie jest tu potrzebne”, wspominał w 2022 roku Krystynie Pytlakowskiej.

W przeciwieństwo do starszej siostry, nastolatek na razie nie myśli o tym, by związać swoją przyszłość z branżą artystyczną i pójść w ślady mamy. To sport znalazł się w kręgu jego zainteresowań. Na co dzień skupia się na nauce i myśli o studiach prawniczych.

„Stawiam na naukę przedmiotów humanistycznych. Chciałbym iść w kierunku studiów prawniczych. Lecz gdyby pojawiła się jakaś wielka okazja w show-biznesie, to nie wiem, czy bym odmówił", tłumaczył w rozmowie z Jastrząb Post.

Starszy syn Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka wziął udział w filmie dokumentalnym o życiu aktorki. Nie każdy pamięta, że jako mały chłopiec pojawił się u boku mamy na ekranie. Miał kilka lat, gdy wystąpił w filmie „Bilet na księżyc”. „Pamiętam jak kręciłem z mamą film „Bilet na księżyc”. To była wspaniała przygoda dla mnie, coś nowego. Ale przede wszystkim spędziłem wtedy dużo czasu z mamą sam na sam. To mi się zagnieździło w głowie”, opowiadał w rozmowie z Telemagazyn.pl.

W rozmowie z mediami przyznał, że współpraca z Jackiem Bromskim, reżyserem produkcji, była dla niego cudowną przygodą. Czy chciałby znów pojawić się na ekranie? Tego nie wyklucza! „Nie wiedziałem tak naprawdę, dlaczego jestem w filmie i co się wydarzyło (śmiech). Ale byłem bardzo szczęśliwy, gdyż nie chodziłem do szkoły (śmiech). To była super praca i super przygoda. Gdyby była jakaś okazja pracy znowu w filmie, to oczywiście bym ją przyjął. Zobaczymy”, zwierzał się w rozmowie z Telemagazynem.

Nastolatek aktywnie udziela się na Instagramie, gdzie wrzuca zdjęcia z przyjaciółmi oraz utrwala beztroskie chwile. To tam można zobaczyć, jak bardzo zmienił się syn Ani Przybylskiej. Tymczasem w dniu 19. urodzin życzymy Szymonowi Bieniukowi dużo szczęścia i powodzenia w spełnianiu marzeń!

• SPRAWDŹ: Jarosław Bieniuk wyznał, jakim jest ojcem. Ojcostwo pomogło mu wyzbyć się egoizmu