Karol Strasburger i Małgorzata Weremczuk już po ślubie!
Znamy szczegóły uroczystości
Karol Strasburger i młodsza od niego o 36 lat Małgorzata Weremczuk wzięli ślub. Jak podaje tygodnik Na Żywo, romantyczna uroczystość nawiązywała klimatem do filmu Noce i dnie i odbyła się w gronie najbliższych przyjaciół oraz rodziny. Co jeszcze wiadomo o tak ważnym dla nich dniu?
Ślub Karola Strasburgera i Małgorzaty Weremczuk
Jak podaje tygodnik Na Żywo, w miniony weekend w sobotę 10 sierpnia w Urzędzie Stanu Cywilnego w Konstancinie-Jeziorna Karol i Małgorzata powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Poinformowała o tym sama panna młoda za pośrednictwem swojego konta na Facebooku słowami: „Świadomi praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny uroczyście oświadczamy, że po 10 latach naszej PRZYJAŹNI i budowania RAZEM tego niezniszczalnego fundamentu, wstąpiliśmy w związek małżeński i przyrzekamy, że uczynimy wszystko, aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe. Jako MĄŻ i ŻONA dziękujemy naszej Rodzinie, wszystkim życzliwym nam osobom i Przyjaciołom, którzy wierzyli w nas i dzięki, którym mieliśmy siłę by dążyć do wspólnego celu jakim jest MAŁŻEŃSTWO i MIŁOŚĆ”.
Według tygodnika Na Żywo, po uroczystości składane były życzenia, ale bez kwiatów, ponieważ para poprosiła, by goście przeznaczoną na nie kwotę włożyli do kopert na rzecz Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Otwocku. Następnie udali się w nieznanym kierunku, ponieważ nikt nie miał pojęcia, gdzie odbywa się dalsza impreza - zakochani bardzo strzegli swojej prywatności. Nawet kelnerzy obsługujący imprezę do ostatniej chwili nie wiedzieli, kogo się spodziewać.
Na miejscu okazało się, że całość nawiązuje klimatem do serialu Noce i dnie, w którym jedną z głównych ról grał w młodości aktor, a wesele odbyło się w hotelu otoczonym świerkami o tej samej nazwie, co tytuł kultowej produkcji. Prowadzący Familiady wówczas powiedział: „Na mojej drodze los postawił wspaniałą kobietę. Mądrą, troskliwą, czułą. Małgonia wniosła do mojego życia radość i światło. Pozwoliła mi przetrwać trudny czas i uwierzyć, że jeszcze mogę być szczęśliwy. Dziękuję ci za to, żono”.
Jak podaje tygodnik Na Żywo, następnie panna młoda zaśpiewała mężowi „Pogodę ducha” Hanny Banaszak, a Tomasz Stockinger wręczył parze pluszową owcę, nawiązując do największej wpadki w historii programu TVP, gdy na pytanie Strasburgera: „Więcej niż jedno zwierzę to?”, padła odpowiedź: „Lama” i kolejno: „Owca”.
Małgorzata na tę okazję wybrała zieloną, jedwabną suknię projektu Doroty Goldpoint w liliowy wzór, a zamiast welonu postawiła na delikatną opaskę. Karol z kolei pokazał się w granatowym garniturze oraz muszcze i poszetce uszytej z takiego samego materiału, co kreacja partnerki.
Zobaczcie zdjęcia z uroczystości!
Karol Strasburger i Małgorzata Weremczuk w sesji dla VIVY! w 2018 roku