Syn nie złożył mu nawet życzeń, zniknął z powodu problemów. Teraz powrócił i olśnił wszystkich

David Beckham obchodził swoje urodziny bez najstarszego syna. Tymczasem Brooklyn Beckham i jego żona Nicola Peltz świętowali 83. urodziny Nelsona Peltza – ojca aktorki i teścia Brooklyna – w wyjątkowo rodzinnej atmosferze. Uroczystość odbyła się 29 czerwca. Nie zabrakło wzruszeń oraz pięknych gestów.

Brooklyn Beckham świętuje urodziny teścia, ale nie ojca

Nicola Peltz, która niedawno skończyła 30 lat, nie kryła emocji. Na Instagramie opublikowała poruszający wpis, w którym nazywa swojego tatę „kołem napędowym życia”. „Kocham cię bardziej, niż kiedykolwiek mogłabym to wyrazić — jesteś wiatrem pod moimi skrzydłami. Dziękuję, że zawsze jesteś przy nas” – napisała, dzieląc się zdjęciami z rodzinnego przyjęcia. Na fotografiach widać było m.in. Brooklyna, który również uczcił jubilata, publikując wspólne zdjęcie z teściem i żoną. „Wszystkiego najlepszego, Nelson. Kochamy Cię”, napisał.

Aktorka podzieliła się również sentymentalnym zdjęciem z dzieciństwa z ojcem. „Jestem szczęściarą, że mogę nazywać Cię moim tatą. Jesteś najbardziej kochającym i wspierającym tatą, jakiego mogłabym sobie wymarzyć! Kocham Cię tak bardzo! Mam nadzieję, że wszystkie Twoje życzenia się spełnią!” – napisała, dodając, że ma nadzieję, iż wszystkie życzenia Nelsona się spełnią.

CZYTAJ TEŻ: Pojawiła się publicznie, wszyscy oniemieli z zachwytu. Tak dziś wygląda ikona PRL. Ma 81 lat

Czy w rodzinie Beckhamów narasta napięcie?

Dekoracje w kolorach: błękitu i bieli, balonowy łuk i pasujący tort nadały imprezie uroczystego charakteru. Sama uroczystość odbyła się na świeżym powietrzu, w luźnej, rodzinnej atmosferze. Nicola zaprezentowała się w czarnym crop topie i dopasowanych spodniach, a Brooklyn wybrał grafikową koszulkę i czapkę z daszkiem.

Nieobecność Brooklyna na urodzinach Davida Beckhama nie przeszła niezauważona i od razu pojawiły się spekulacje na temat napięć w rodzinie. Czy to tylko przypadek, czy coś więcej? Czas pokaże.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żona Oliwiera Janiaka wyznała to niespodziewanie, nikt nie miał pojęcia. Mówi wprost o piekle, które przeszła

David Beckham na Wimbledonie z mamą u boku. Uwagę przyciągnęła zabandażowana dłoń!

David Beckham ponownie skradł show – tym razem nie na boisku, a w królewskiej loży podczas prestiżowego turnieju Wimbledon. Zaledwie trzy dni po hospitalizacji, 50-letni były kapitan reprezentacji Anglii pojawił się na trybunach w towarzystwie swojej mamy, Sandry, zachwycając fanów nienagannym stylem. Uwagę wszystkich zwróciła jednak zabandażowana ręka.

Sportowa ikona i świeżo upieczony szlachcic założył kremowy, dwurzędowy garnitur z kolekcji Beckham x Boss, do którego dobrał niebieską koszulę w prążki i ciemnobrązowy krawat. Jak zawsze prezentował się perfekcyjnie i z uśmiechem pozował do zdjęć. Jednak to jego prawa dłoń, owinięta bandażem, wzbudziła największe zainteresowanie.

Victoria Beckham jeszcze kilka dni wcześniej opublikowała zdjęcie męża w szpitalnym łóżku, podpisując je słowami: „Wracaj do zdrowia, tatusiu”. Jak się okazuje, David przeszedł zabieg usunięcia śruby z nadgarstka – pozostałość po kontuzji sprzed 23 lat, której doznał w meczu Anglii w RPA. Podczas tej samej operacji usunięto także drzazgę, która od trzech lat tkwiła w jego palcu.

– Nie jest tak źle, jak się wydaje – uspokajał fanów piłkarz w rozmowie z Dazn Football, dając do zrozumienia, że czuje się już znacznie lepiej. Obecność Beckhama na Wimbledonie – już bez temblaka – potwierdza, że jego powrót do formy przebiega zgodnie z planem.

CZYTAJ TEŻ: Jakub Rzeźniczak dosadnie o rozwodzie Agnieszki Kaczorowskiej. Nie mógł powstrzymać emocji. Internauci podzieleni