Tadeusz Müller: „Myślę bardziej o adopcji”. Syn Magdy Gessler nigdy nie był tak szczery!
Kim jest jego ukochana?
Tadeusz Muller, syn Magdy Gessler, prowadzi program Z gruntu zdrowo, a także jest szefem kuchni i kreatorem restauracji. Można więc powiedzieć, że niedaleko padło jabłko od jabłoni. Trudno się temu dziwić. „W dzieciństwie nigdy nie byłem w żadnym muzeum, zawsze to były restauracje”, wyznał. Mimo pracy w mediach Tadeusz Muller bardzo dba o swoją prywatność i niewiele wiadomo o jego życiu osobistym. Dopiero teraz zrobił wyjątek i opowiedział o swojej partnerce oraz planach rodzicielskich.
Tadeusz Muller o swojej ukochanej
Okazało się, że Tadeusz Muller od 13 lat jest w szczęśliwym związku. Jego ukochana ma na imię Blanka. Co jeszcze zdradził syn Magdy Gessler? „Jesteśmy z Blanką razem już od 13 lat. Moja partnerka jest intelektualistką i feministką, która nauczyła mnie, i codziennie zresztą nadal uczy, bardziej świadomego życia. Skończyła filozofię i gender studies na Uniwersytecie Warszawskim oraz scenopisarstwo na uczelni w Krakowie. To ona dba o to, byśmy znajdowali czas na czytanie, chodzenie do teatru i obcowanie ze sztuką. Blanka zdecydowanie wzbogaca nasze życie. Gdyby nie ona, byłbym tylko kolejnym facetem zamkniętym w kuchni, ewentualnie fotografującym i stylizującym jedzenie lub wymyślającym koncepcje nowych restauracji (śmiech)”, powiedział Iwonie Zgliczyńskiej w rozmowie dla Party.pl.
Para lubi też aktywnie spędzać czas. Nawet, kiedy wypoczywają znajdują czas na wspólne bieganie. „Mam działkę w Hiszpanii. Odziedziczyłem ją po swoim ojcu, który w latach 60. kupił tam kawałek ziemi z grotą wykutą w skale. Doprowadziliśmy tam prąd i wodę. Spędzamy tam razem z naszymi zwierzakami wakacje nad górskim strumieniem, z dala od turystycznych szlaków. Wstajemy o godzinie siódmej rano i idziemy pobiegać z psami. Wierzę, że po treningu endorfiny pomagają myśleć niestandardowo i bardziej kreatywnie”, wyznał Tadeusz Muller.
Syn Magdy Gessler jest właścicielem dwóch psów. Oba adoptował ze schroniska. „Dwa nasze niepowtarzalne i cudowne psy Kiki i Pepi adoptowaliśmy, m.in. ze schroniska w Wojtyszkach, jednego z największych schronisk w Europie. Przebywa tam ponad 3,5 tys. psów. To była jedna z naszych najlepszych decyzji”, przyznał.
Tadeusz Muller otwarcie odpowiedział też na pytanie dotyczące jego planów rodzicielskich. Czy razem ze swoją partnerką planują dzieci? „Myślę bardziej o adopcji, ale to dość odległe plany. W dzisiejszych czasach posiadanie dzieci to wielkie wyzwanie. Pracy jest więcej, a młodzi ludzie w dużych miastach nie mają już wielopokoleniowych rodzin, gotowych do pomocy w wychowaniu dziecka. W dodatku branża gastronomiczna jest niezwykle wymagająca. Wydaje mi się, że u osób, które w niej pracują, dzieci pojawiają się częściej przypadkowo, nie są planowane. Stąd moje obawy, że większa rodzina wywróci moje życie do góry nogami. Dlatego na razie traktuję jak dzieci nasze zwierzaki: psy i koty”, powiedział syn Magdy Gessler w wywiadzie dla Party.pl.