Reklama

Jan Kietliński jest synem dziennikarzy: Beaty Tadli i jej drugiego męża Radosława Kietlińskiego. 23-latek może pochwalić się rozległymi zainteresowaniami, na co dzień stroni od kamer i świata show-biznesu. Jak dziś wygląda jedyne dziecko znanej dziennikarki?

Reklama

Syn Beaty Tadli ma już 23 lata. Jak dziś wygląda i czym zajmuje się Jan Kietliński?

Dziś Beata Tadla jest szczęśliwą żoną, miłość odnalazła u boku męża Michała. Jej jedyny syn Jan to owoc związku z Jarosławem Kietlińskim, z którym dziennikarka rozstała się po trzynastu latach małżeństwa, w 2014 roku. 13-letni wówczas Jan Kietliński z pewnością dotkliwie odczuł rozstanie rodziców, po latach przyznał jednak, że cieszy się, iż jego rodzice zdecydowali się na ten krok.

"Ja się bardzo cieszę, że oni się rozstali, uważam, że czasami jest tak, że relacje po prostu nie wychodzą. Bardzo cieszę z tego powodu, że moi rodzice, co prawda w różnym odstępie czasowym, ale znaleźli sobie drugie połówki, ułożyli sobie życie i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy", wyznał syn Beaty Tadli na łamach "Co za Tydzień?".

Czym dziś zajmuje się jedyne dziecko popularnej dziennikarki? 23-latek ma wiele zainteresowań i pasji. W 2021 roku tak o synu na łamach VIVY! opowiadała Beata Tadla: „Mamy pokrewne zainteresowania. Janka ciekawią procesy społeczne, tkanka miejska w szerokim znaczeniu. Także to, jak wyglądają miasta świata i ludzie je zamieszkujący. Jan wiele podróżuje, sam na to zarabia. Jestem bardzo dumną mamą”, mówiła Beata Tadla przed kamerą VIVY.pl.

Jakiś czas temu mama 23-latka zdradziła także, że podróżowanie i poznawanie świata idealnie pasują do obecnych studiów Jana, który po roku nauki stosunków międzynarodowych w języku angielskim zmienił kierunek na filologię szwedzką.

Czytaj również: Katarzyna Glinka po raz pierwszy pokazała swojego pierworodnego syna. Filip ma już 12 lat

Beata Tadla i Jan Kietliński, sesja dla magazynu Viva! 2016

Krzysztof Opaliński

Beata Tadla z synem, Taniec z gwiazdami, 17.10.2022r.

TRICOLORS/East News

Syn Beaty Tadli zaangażował się w niesienie pomocy w Ukrainie

Na Instagramie Jan Kietliński pokazuje, jak wiele satysfakcji i spełnienia przynosi mu działanie na rzecz potrzebujących. Niejednokrotnie brał udział przy okazji Marszy Kobiet, mocno wspiera środowisko LGBT. 23-latek bardzo zaangażował się także we wsparcie zaatakowanej przez wroga Ukrainy. Pomagał potrzebującym, działał na granicy w ramach wolontariatu, korzystał także z legitymacji prasowej, dzięki czemu znalazł się w wielu niedostępnych miejscach.

Na swoim profilu instagramowym podsumował ten intensywny i cenny dla niego czas: "Przez ostatnie pół roku, w wojennej Ukrainie spędziłem blisko trzy miesiące. Przejechałem po tym kraju tysiące kilometrów, pociągami, samochodami, busami. Za mną wiele nieprzespanych nocy, godzin zmarnowanych na granicy, wiele łez i wzruszeń. Od sześciu miesięcy jestem w trybie ciągłej pomocy i ciągłego zaangażowania. To prawda, że pomoc Ukrainie kosztowała mnie wiele, między innymi studia, oszczędności, wolny czas, a ostatnio jak się okazało - także zdrowie. Jednak NICZEGO nie żałuję i powtórzyłbym to 100 razy", czytamy pod jednym z postów, które opublikował w sierpniu 2022 roku.

Beata Tadla niezmiennie wspiera syna w jego działaniach i podziwia za jego odwagę. "Jesteś wspaniały z tym zaangażowaniem, poświęceniem i wiarą", napisała dziennikarka pod jedną z publikacji syna.

Jakie 23-latek ma plany na przyszłość? W rozmowie z Jastrząb Post zdradził, że obecnie wielkie spełnienie odnajduje w pomaganiu innym i będzie w tym kierunku nadal aktywnie działać, poza tym wciąż poszukuje swojej drogi w życiu. Jego najbliższe plany to ukończenie studiów.

Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia.

Zobacz też: Babcia Alicji Resich-Modlińskiej farbowała włosy Żydówkom, by mogły się ukryć przed łapankami. Za pomoc przypłaciła życiem

Reklama

Jan Kietliński i Beata Tadla

TRICOLORS/East News
Reklama
Reklama
Reklama