Reklama

Media po raz kolejny informują, że Stefan W., który śmiertelnie ranił prezydenta Pawła Adamowicza, prawdopodobnie uniknie więzienia. Nieoficjalne doniesienia Gazety Wyborczej sprzed kilku miesięcy potwierdzają inne źródła.

Reklama

Zabójca Pawła Adamowicza uniknie więzienia?

Nie wyklucza się, że zabójca Pawła Adamowicza zostanie uznany za osobę niepoczytalną. Już wcześniej przeszedł kilka badań, zleconych przez zespół psychiatrów z Aresztu Śledczego w Krakowie. „Opinia zawiera kategoryczny wniosek co do stanu poczytalności podejrzanego w chwili popełnienia czynu. W związku z wnioskami tej opinii obrona uznała, że konieczna jest zmiana zastosowania środka zapobiegawczego przez umieszczenie podejrzanego w szpitalu psychiatrycznym”, informuje portal TVN 24, cytując wypowiedź Artura Kotulskiego, obrońcy Stefana W.

„Opinia, z którą się zapoznałem, budzi poważne wątpliwości, które przeradzają się w zasadnicze zastrzeżenia”, mówi Piotr Adamowicz, brat zmarłego prezydenta Gdańska. „Konsultowaliśmy tę opinię z gronem psychologów i psychiatrów ze środowiska klinicznego i uniwersyteckiego i muszę przyznać, że żaden z nich nie podpisałby się pod nią”.

Reklama

Już w 2016 roku rozpoznano, że Stefan W. nie jest zdrowy psychicznie. Podczas odbywania kary więzienia za napady na placówki bankowe, był wielokrotnie badany, zdiagnozowano wtedy u niego schizofrenię paranoidalną. Po wyjściu z więzienia przestał brać niezbędne leki. Jak czytamy na portalu TVN 24, prokuratura nie ujawniła, czy choroba mężczyzny i zaniechanie leczenia mogły sprowokować niekontrolowany atak na Pawła Adamowicza.

Facebook @Stefan W.
KAROLINA MISZTAL/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama